Prasówka tygodniówka, czyli przegląd wydarzeń Tamary Olszewskiej (20 – 26 listopada 2023)

Na mapie świata w kolorze niebieskim biały napis Wiadomości


100 tys. dziennie nowych zakażeń na Covid. Miliony od Ziobry dla Rydzyka. Ławnicy protestują przeciwko próbie usunięcia ich z Sądu Najwyższego. Koniec przywilejów dla Kaczyńskiego w Sejmie. Agent Tomek sypie – Tamara Olszewska podsumowuje wydarzenia ubiegłego tygodnia

1. Mamy powtórkę z rozrywki, czyli wielki powrót Covida. Jak twierdzą co niektórzy lekarze, liczba zachorowań dochodzi do 100 tys. przypadków dziennie i zaczyna być bardzo nieciekawie, a rząd ma na to wyrąbane. Ponoć jakaś szczepionka będzie, ale tylko jedna i to dopiero w grudniu. A tak na marginesie, słyszeliście, że mamy ostre zwarcie z Pfizerem? Polska zamówiła 60 mln szczepionek i ich nie odebrała nie raczyła za nie zapłacić. Teraz Pfizer żąda 6 mld zł odszkodowania. I znowu my mamy płacić za nieudacznictwo i brak kompetencji rządu PiS?

2. W ramach konkursu „przeciwdziałanie przyczynom przestępczości”, zorganizowanym przez Fundusz Sprawiedliwości, Ziobro rzutem na taśmę zabezpieczył znowu Rydzyka, który przez kolejne trzy lata dostanie kasę na prowadzenie Centrum Ochrony Praw Chrześcijan. Ile, tego nie wie nikt, bo to tajne przez poufne…

3. Kilkunastu ławników w Sądzie Najwyższym odmówiło orzekania z neosędziami. Żeby ich zmiękczyć, zorganizowano dla nich obowiązkowe szkolenie z odpowiedzialności dyscyplinarnej ławników, a jeśli to nie pomoże, to zostanie skierowany do Senatu wniosek o ich odwołanie. No proszę, pani Manowska i reszta tego towarzystwa w SN, siedząca na smyczy Ziobry, może sobie kombinować, co chce, ale ich koniec bliski. Brawo ławnicy!

4. Ciężkie czasy nadchodzą dla prezesa. Nie dość, że zabronią mu poruszać się po Sejmie w asyście prywatnych ochroniarzy, to jeszcze mogą mu zamknąć przed nosem bramkę marszałkowską, z której korzystał nagminnie, gdy chciał wejść na salę obrad. Jak sama nazwa wskazuje, bramka marszałkowska przeznaczona jest dla marszałka i jego zastępców, co prezesowi nie przeszkadzało. On miał prawo korzystać z tego wejścia, a obowiązkiem Straży Marszałkowskiej było wpuścić go i  na dodatek zasalutować (sic!)

6. Każdego dnia wyskakują nam nowe „kwiatki” a właściwie chwasty, z ogródka partii prezesa i jego kolesi. Na pewno jednym z najciekawszych chwaścików jest objawienie się agenta Tomka, który w zamian za przyznanie mu statusu świadka koronnego, sypie aż miło na temat funkcjonowania służb specjalnych pod wodzą Kamińskiego i Wąsika. Obaj panowie, zgodnie z zasadą, że „wszystkie chwyty są dozwolone”, oddali swe serce i sumienie partii prezesa i mam nadzieję, że jeśli te informacje się potwierdzą, to słono za to zapłacą.

O autorze

Głosy w dyskusji

Wybory już za:

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Znaczenie „partyjnego programu”

Wygrane kampanie PiSu w praktyce uruchamiały spontaniczne działania oddolne (by użyć ukochanego słowa z czasów „Solidarności”) nie tylko działaczy partyjnych, ale bardziej zaangażowanych wyborców PiSu. Program najwyraźniej do nich przemawiał i zostawiał miejsce na włączenie się w akcję za własną partią.

Czytaj »