Prasówka tygodniówka, czyli przegląd wydarzeń Tamary Olszewskiej (30 stycznia – 5 lutego 2023)

Duda komentuje dotacje od ministra Czarnka * Fala odejść z wojska * PE zamierza procedować o uchylenie immunitetu europosłom PiS * YouTube zablokowała Media Narodowe * Kaczyński

laureatem Klimatycznej Bzdury Roku * W Sejmie tanio jedzą – Tamara Olszewska podsumowuje wydarzenia ubiegłego tygodnia

1. Ruszyła obrona Czarnka, który zadziałał zgodnie z zasadą, że dotacje z MEN tylko dla swoich, a lewacy, organizacje LGBT i te wszystkie, które nie mieszczą się w pisowskiej polskości, niech się walą.  Dla Andrzeja Dudy to żadna afera, bo kasę „raz otrzymują takie organizacje, a raz otrzymują inne organizacje”, Morawiecki dziękuje mu za właściwe podejście do sprawy, a kolesie partyjni są z niego dumni.

2. Błaszczak dwoi się i troi, by przekonać naród, że z wojskiem jest wszystko cacy, ale fakty temu zaprzeczają. Z armii odchodzi kilkanaście tysięcy żołnierzy. To głównie specjaliści z ogromnym doświadczeniem, którzy przesłużyli od 15 do 20 lat. Mają dość, bo nie szanuje się ich służby, przerzuca z jednostki do jednostki, a system dowodzenia leży.

3. PE zamierza procedować o uchylenie immunitetu Beacie Kempie, Patrykowi Jakiemu, Beacie Mazurek i Tomaszowi Porębie. Zostali oni oskarżeni przez Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych o „popełnienie przestępstw rasistowskich na terenie Polski”. Chodzi o rozpowszechnianie spotu Prawa i Sprawiedliwości w trakcie kampanii wyborczej przed wyborami samorządowymi w 2018 roku, w którym ugrupowanie krytykowało politykę migracyjną PO. Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa uznał, że akt oskarżenia ma podstawy prawne i można ruszyć z procesem, jak tylko wielka czwórka przestanie się chować za immunitetem. Dla „prawaków” to oczywiście ustawka, przejaw nienawiści do Bogu ducha winnych europosłów, bezczelność, lewacka propaganda!

4. Bąkiewicz przeżywa trudne chwile.  Platforma YouTube zablokowała jego Media Narodowe. I gdzie on teraz będzie publikował swoje teksty o wstrętnych Żydach, straszył uchodźcami z Ukrainy, siał nienawiść? Nadzieja w Ziobrze, który zareagował błyskawicznie. „YouTube z zatkaną tubą wolnego słowa. Medialny gigant wytrwale blokuje profile, które nie podobają się fanatykom lewackiej poprawności. Potrzebna pilnie ustawa o wolności słowa w Internecie!”. Ziobro i wolność słowa? Koń by się uśmiał.

5. Prezes został właśnie laureatem Klimatycznej Bzdury Roku, antynagrody przyznawanej za „najbardziej absurdalną wypowiedź na temat klimatu„.W Bielsku-Białej chciał błysnąć i rzekł, „Czy rację mają ci, co mówią, że to człowiek zmienia klimat, czy rację ma ten 93-letni noblista, który powiedział, że „nic mi już nie mogą zrobić (…) i mówię wam jasno, że wszystkie samochody świata mają mniejszy wpływ na klimat niż zapalenie jednej zapałki”. Ja nie wiem, czy on ma rację, nie jestem specjalistą w tej dziedzinie. Jeśli chodzi o poważnych uczonych, to są bardzo podzielone zdania”.

6. Jeszcze nie spłynęła nam kasa z KPO, jeszcze pod wielkim znakiem zapytania stoi, czy w ogóle ją dostaniemy, a już rząd powołał Komitet Monitorujący „do spraw planu rozwojowego”, który ma czuwać nad skuteczną realizacją KPO. Wszystko fajnie, poza jednym. Komitet ma się zbierać raz do roku, a głos decydujący będzie należał do przewodniczącego, z nadania PiS, oczywiście!

7. Ja rozumiem, że parlamentarzyści mają prawo do większej kasy i licznych przywilejów. W końcu pracują na to, by nam żyło się lepiej, dostatniej i bezpieczniej. Ale jednak jakoś mi dziwnie, gdy dowiaduję się, że w czasie, gdy inflacja dobrała nam się ostro do portfeli, przedstawiciele narodu są objęci specjalną tarczą „obiadową” i dzięki temu jedzonko w sejmowej stołówce pozostało na poziomie cen z maja 2022.  Za pożywną zupę posłowie zapłacą 5 zł, zestaw obiadowy z wątróbką (zupa, drugie danie i kompot) to 18 zł, a flaczkami 20 zł, garmażerka od 5 do 12 zł, słodkości od 3,50 do 9,50 zł. Czy faktycznie posłowie zarabiający miesięcznie 12,8 tys. zł brutto plus 4 tys. zł diety potrzebują takiego wsparcia?

8. Jak brak wiedzy i umiejętności, to pozostaje tylko oddać się Bogu i wierzyć, że on wszystko załatwi. Tak też uczynił Morawiecki, który wraz z Witek i kolegami z parlamentu, pielgrzymował na Jasną Górę. Tam też Witek przyznała, że „Kiedy byliśmy tu w ubiegłym roku, byliśmy przed rozpoczęciem wojny na Ukrainie. Jestem przekonana, że ta pielgrzymka ubiegłoroczna dała nam tyle siły, tyle łaski, że zadziwiliśmy jako naród cały świat”. No, racja, gdyby nie boskie wstawiennictwo, to byłby kanał!

O autorze

Głosy w dyskusji

Wybory już za:

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Znaczenie „partyjnego programu”

Wygrane kampanie PiSu w praktyce uruchamiały spontaniczne działania oddolne (by użyć ukochanego słowa z czasów „Solidarności”) nie tylko działaczy partyjnych, ale bardziej zaangażowanych wyborców PiSu. Program najwyraźniej do nich przemawiał i zostawiał miejsce na włączenie się w akcję za własną partią.

Czytaj »