Kurator Nowak znów szokuje * Poseł Cymański wziął kasę za nieobecność i w zadziwiający sposób to tłumaczy * Rząd PiS wydaje miliony na uświadamianie Amerykanów * Na ogrzewaniu w Sejmie nikt nie oszczędza * Kierunek lekarski na KUL. W programie nauczania takie przedmioty jak Biblia i antropologia rodziny – Tamara Olszewska podsumowuje wydarzenia ubiegłego tygodnia
1. Kurator Barbara Nowak postanowiła wziąć w obronę Czarnka, który rozdał miliony jakimś szemranym fundacjom na zakup nieruchomości. Według niej Czarnek to błogosławione dobro Rzeczpospolitej, przyszły święty, bo jest on „białym człowiekiem, katolikiem, pilnuje Polski przed niszczącymi ideologiami neomarksistowskimi”.
2. Wydawałoby się, że rząd się przebudził i zaczyna dofinansowywać służbę zdrowia. Zamierza przeznaczyć na SOR-y 750 mln zł. I byłaby to świetna wiadomość, gdyby nie fakt, że tak ustawiono kryteria, by kasa trafiła do szpitali w tych miejscowościach, gdzie władzę sprawuje PiS. Pozostałe mogą oblizać się smakiem. Trzeba przecież ukarać tych, co władzy ludzi prezesa u siebie nie chcieli.
3. Poseł Solidarnej Polski Tadeusz Cymański podpisywał listę obecności na posiedzeniu komisji ds. UE, ale w obradach jej nie uczestniczył. Można byłoby na to przymknąć oko, gdyby nie fakt, że za udział w pracach komisji jej członkowie dostają dodatkową kasę. Czyli facet za frajer łapał dodatkową mamonę i, jak się okazuje, wcale nie jest mu głupio.
4. Rząd PiS wydał ok. 14 mln zł na kampanię uświadamiającą Amerykanów, jakie będą skutki wojny w Ukrainie. No, faktycznie, gdyby nie polskie władze USA nie zrozumiałyby o co toczy się gra, zapewne nie ruszyłyby z tak wielką pomocą, nie wspierałyby Ukrainy na arenie międzynarodowej. Ech, co by ta Ukraina bez nas zrobiła.
5. PiS ma nową gwiazdę! To 22-letni działacz Forum Młodych PiS, który niósł słowo „pisowskiej” prawdy w mediach społecznościowych i produkowanych filmikach z serii „Okiem młodych”. Zasłynął m. in. z powiązania Hitlera i Stalina z Donaldem Tuskiem oraz peanami na cześć prezesa i jego partyjki. Teraz zatrudniono go w Krajowym Zasobie Nieruchomości na stanowisku młodszego specjalisty ds. promocji. No i mamy kolejnego eksperta…
6. Nie powiem, nieco marznę tej zimy, bo przy opłatach za ogrzewanie nie mam wyjścia. Podobnie zresztą jak wielu moich rodaków. Za to nasi parlamentarzyści, choć sami zachęcają do oszczędności, to w Sejmie pławią się w ciepełku za nasze pieniądze, a temperatura oscylująca w okolicy 24 stopni to norma.
7. Obóz władzy robi, co może, byle tylko wyprowadzić jak najwięcej publicznych pieniędzy dla „swoich”. Istnieje coś takiego jak Fundusz Edukacji Finansowej, który w założeniu ma realizować cele związane z edukacją Polaków w zakresie finansów publicznych i ekonomii. I uwaga! Jeden z punktów mówi, że „w uzasadnionych przypadkach” dysponent, czyli Ministerstwo Finansów, a konkretnie sam minister, może udzielić dotacji na realizację działań związanych z finansowaniem lub dofinansowaniem edukacji finansowej, które „nie są objęte ogłoszonym przez niego programem” (sic!)
8. W październiku ruszą studia medyczne na KUL. Przecieram oczy z niedowierzania, gdy czytam, że przyszli lekarze będą mieli takie przedmioty jak Biblia, istota i rola w kulturze, antropologia rodziny, profesjonalizm i duchowość w medycynie czy socjologia medycyny i katolicka nauka społeczna. Ktoś tu już chyba totalnie sfiksował…