Siostra rezydenta w domu Jacka Fedorowicza miała wizję. – Ursula von der Leyen przyleciała i mówi: „Przywiozłam potwierdzenie przyjęcia polskiego Krajowego Planu Odbudowy. Kasa otwarta!” – Będziemy ładować pieniądze do kontenerów. Kontenery potem na TIRy, podstawione przez Morawieckiego, z napisami „Zjednoczona Prawica daje Polakom miliardy! – cieszy się rezydent
– Przedtem jednak – mówi Ursula – drobna formalność, kamienie milowe do wykonania.
Posłuchaj jakie i co byłoby dla prezesa ciosem.
Problem jest oczywiście bardzo szeroki i na wiele sposobów złożony. Tu jednak chodzi o ujęcie
Wygrane kampanie PiSu w praktyce uruchamiały spontaniczne działania oddolne (by użyć ukochanego słowa z czasów „Solidarności”) nie tylko działaczy partyjnych, ale bardziej zaangażowanych wyborców PiSu. Program najwyraźniej do nich przemawiał i zostawiał miejsce na włączenie się w akcję za własną partią.
Obywatele RP zadają fundamentalne pytania, bo polskie państwo trzeba przemyśleć na nowo, a wiarygodną politykę rozpoczyna wizja
