Sąd umorzył postępowanie dyscyplinarne wobec sędzi Barańskiej-Małuszek

Sąd dyscyplinarny przy wrocławskim sądzie apelacyjnym umorzył postępowanie wobec sędzi Olimpii Barańskiej-Małuszek z Sądu Rejonowego w Gorzowie. Uznał, że zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Powszechnych Przemysław Radzik nie miał kompetencji, aby podejmować czynności wobec sędziego sądu rejonowego

Sprawa w sądzie dyscyplinarnym związana była krytycznymi wpisami sędzi Barańskiej-Małuszek o podporządkowywaniu sobie sądownictwa przez partię rządzącą, które zamieściła w mediach społecznościowych. W listopadzie zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Powszechnych Przemysław Radzik wszczął postępowanie, które miało wyjaśnić, czy wpisy te nie „uchybiają godności urzędu oraz zasadom etyki zawodowej”. Miesiąc później przedstawił sędzi Barańskiej-Małuszek zarzuty w tej sprawie i wnioskował o zawieszenie jej w wykonywaniu obowiązków służbowych oraz o obniżenie wynagrodzenia. Sprawa trafiła do Wrocławia i dzisiaj sąd ją rozpatrywał.

Obrońcy Olimpii Barańskiej-Małuszek, Grzegorz Kasicki – sędzia Sądu Okręgowego w Szczecinie oraz mec. Andrzej Malicki, wnieśli o umorzenie postępowania. – Pani sędzia Olimpia Barańska-Małuszek jest sędzią sądu rejonowego, a ustawa o ustroju sądów powszechnych bardzo precyzyjnie określa, który rzecznik jest właściwy w stosunku do których sędziów. Rzecznicy centralni są uprawnieni do kierowania skargi o rozpoczęcie sprawy dyscyplinarnej w stosunku do sędziów sądów apelacyjnych oraz prezesów i wiceprezesów sądów apelacyjnych i okręgowych. Natomiast w przypadku pani sędzi rzecznikiem właściwym wszczęcia postępowania jest zastępca rzecznika dyscyplinarnego przy sądzie okręgowym – mówił Grzegorz Kasicki, sędzia Sądu Okręgowego w Szczecinie wnosząc o umorzenie.

Sąd przychylił się do tej argumentacji i sprawę przeciwko sędzi Barańskiej-Małuszek umorzył. – Zastępca rzecznika dyscyplinarnego nie posiadał kompetencji do skutecznego wszczęcia w stosunku do niej postępowania dyscyplinarnego – orzekł Sędzia Witold Wojtyło. Wyrok jest nieprawomocny.

Sędzia Grzegorz Kasicki: – To orzeczenie jest bardzo ważne, bo w Polsce jest wiele takich postępowań z wniosku rzeczników centralnych. Więc inne sądy będą analizowały to postanowienie.

Przed salą rozpraw sędzię Barańską-Małuszek wspierali Obywatele RP. Stali z dużym banerem „Solidarność” oraz hasłami: „Wolne sądy, wolna Polska”, „Wspieramy niezawisłych sędziów”, „Brońcie niezależności sądów”, „Solidarnie z sędziami i prawnikami”.

– To jest czas, kiedy słowo „solidarność” zaczyna mieć to znaczenie, które mieć powinno – mówi Ewa Trojanowska z Obywateli RP. – Chodzi o solidarność w sprawie fundamentalnej dla sędziów, prokuratorów, prawników, ale również dla obywatelek i obywateli. Chodzi o podstawowe prawa nas wszystkich. To oczywiste, że tutaj jesteśmy. Będziemy na każdej takiej rozprawie, bo okazanie wsparcia sędziom jest naszym obowiązkiem i powinnością. Z ogromnym szacunkiem do wszystkich sędziów, którzy ryzykują swoja karierę, narażają się na represje – dodała.

O autorze

Głosy w dyskusji

Wybory już za:

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Znaczenie „partyjnego programu”

Wygrane kampanie PiSu w praktyce uruchamiały spontaniczne działania oddolne (by użyć ukochanego słowa z czasów „Solidarności”) nie tylko działaczy partyjnych, ale bardziej zaangażowanych wyborców PiSu. Program najwyraźniej do nich przemawiał i zostawiał miejsce na włączenie się w akcję za własną partią.

Czytaj »