Chciałabym żeby było normalnie, jak kiedyś, żeby pozwolili nam pracować i nie rozdawali naszych pieniędzy – mówi pani Joanna. W czwartek w centrum Warszawy oraz przed kancelarią premiera demonstrowali przedsiębiorcy
Protestowali przeciwko zamrożeniu gospodarki oraz nieskutecznym mechanizmom pomocy poszkodowanym w skutek epidemii.
Na warszawskim Rondzie Dmowskiego Włodek Ciejka rozmawiał z jedną z uczestniczek protestu.
Ps. W nocy strajkujących przedsiębiorców przed KPRM zatrzymała policja, w tym kandydującego na prezydenta Pawła Tanajno.