Najbliższe wakacje interesują rodaków bardziej niż wybory prezydenckie. Czy otworzą się biura podróży? Czy będzie można wyjeżdżać do Grecji, Egiptu i Turcji? Czy znajdą się odważni by pojechać do Hiszpanii czy Włoch? Specjaliści od rynków turystycznych nie mają złudzeń. W tym roku czekają nas wakacje raczej krajowe, czyli w górach, na Mazurach i nad polskim morzem
Nad morze, do Ustki czy Sopotu ruszać można już nawet dziś i to bez urlopu. Pamiętacie polskie manewry plażowe zwane parawaningiem? Wyścigi rodaków by jak najszybciej zająć dogodne miejsce i się ogrodzić parawanem. W dobie epidemii parawaning, który kiedyś budził śmiech i politowanie, dziś może wrócić do łask i być traktowany jako postawa prozdrowotna.
Polskie firmy Smart Flamingo i Logotomia wpadły na pomysł stworzenia planszówki na kanwie tej słynnej mody w oznaczanie swojego plażowego terenu. Gra nazywa się „Plażing – parawany w dłoń” i jest przeznaczona dla 2-4 graczy. Każdy z graczy ma do dyspozycji 8 parawanów, 5 kocyków i 8 elementów zwanych „gratami” (są to np. klapki plażowe, piłka, łopatka, torba).
ZOBACZ TAKŻE: Siedzi Duda na kanapie. Bajka prezydencka
Gra polega na strategicznym zajmowaniu terenów plażowych i zbieraniu „zasobów” takich jak muszelki, bursztyny czy ciekawe kamyki. Rozgrywka toczy się na żółtej planszy, która jest plażą. Jest tam nawet bar z jedzeniem i napojami, budka z lodami, stary kuter rybacki i falochron. Rzut kostką decyduje o pogodzie.
W ramach jednego ruchu gracz może wyłożyć na plaży albo jeden parawan, albo dowolną kombinację dwóch mniejszych elementów czyli kocyk lub graty. W czasie gry czekają nas niespodzianki i wydarzenia. Gra kończy się, gdy jednemu z graczy skończą się już parawany. Wygrywa ten z graczy, który zdobędzie największą ilość punktów, a punkty zdobywa się za zamykanie obszarów parawanami, za kafle specjalne i za zebrane muszelki i bursztyny.
Wielkim atutem gry jest to, że dzięki niej można być na plaży nie wychodząc z domu. Nawet gdy pada deszcz, a szef nie chce dać urlopu. Idealna na czas izolacji.
To także inteligentny pomysł, jak z czegoś co było trochę obciachowe i wstydliwe zrobić atut i zabawę. Wielkie brawa dla pomysłodawców. Mam nadzieję, że dzięki tej grze złapiemy wreszcie dystans do samych siebie.
O autorze
Krzysztof Skiba
Muzyk, satyryk, publicysta, aktor, konferansjer, autor happeningów, wokalista rockowy. Członek zespołu Big Cyc.