Wiadomości z pierwszej ręki i drugiej nogi. Nowy repertuar

Dawno temu wszyscy chcieli być grani w radiowej Trójce. Dziś znani wykonawcy oświadczają, że nie życzą sobie aby ich piosenki były tam emitowane

Do protestu ochoczo dołączyli wykonawcy, którzy nigdy nie mieli przeboju na tej antenie. Okazuje się, że dziś to straszny obciach być granym w takim radiu. Z braku piosenek do odtwarzania, podobno Sasin z Beatą Kempą mają coś szybko nagrać, a Holecka z Ziemcem będą rapować.

Posuwają Kazika

Protest artystów jest wynikiem sfałszowania przez kierownictwo stacji notowania listy przebojów, z której usunięto polityczny numer Kazika. Staszewski do tej pory dał się poznać raczej jako wielbiciel PiS i apologeta geniuszu Jarosława Kaczyńskiego. Posunięcie jego piosenki z listy to więc awantura w rodzinie, a nie jak niektórzy marzyli sygnał do wyjścia na barykady. To zaskakujące, że tyle zamieszania narobiła piosenka o wchodzeniu na cmentarz. Są tacy, którzy twierdzą, że podmiot liryczny piosenki powinien już tam zostać.


Jaka to melodia?

Rosną szeregi nowych krytyków muzycznych. Na temat piosenki Kazika wypowiada się wielu polityków PiS, w tym znawca melodii marszowych Joachim „Jojo” Brudziński. Były minister stwierdził, że „piosenka jest głupia”, ale zdjęcie jej z anteny to zamierzona prowokacja. Tym tropem z pewnością pójdą „dziennikarze” TVP, Sieci i Gazety Polskiej i na końcu okaże się, że to wina Tuska, który dorabia na lewo w Brukseli jako haker.

Ucieczka po wodzie

Nowy film dokumentalny braci Sekielskich „Zabawa w chowanego” o pedofilii w kościele potwierdza, że o ile do końca nie jest jasne czy aby na pewno Bóg jest katolikiem, o tyle na sto procent wiadomo, że z polskiego kościoła dawno dał nogę i nie chce być z nim kojarzony.

Gliński daje

W ramach ministerialnego projektu „Kultura w sieci” wysokie dotacje finansowe otrzymali m.in. Krzysztof Cugowski, Justyna Steczkowska, bracia Golec i grupa Pectus. Zgadzam się z tą decyzją ministra. To artyści obecnie najbiedniejsi i najbardziej potrzebujący wsparcia. Podobno Bono z U2 też aplikował, ale nie dostał, bo poległ na teście wiedzy o papieżu.

O autorze

Głosy w dyskusji

Wybory już za:

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Znaczenie „partyjnego programu”

Wygrane kampanie PiSu w praktyce uruchamiały spontaniczne działania oddolne (by użyć ukochanego słowa z czasów „Solidarności”) nie tylko działaczy partyjnych, ale bardziej zaangażowanych wyborców PiSu. Program najwyraźniej do nich przemawiał i zostawiał miejsce na włączenie się w akcję za własną partią.

Czytaj »