Więźniowie polityczni PRL-u solidarni z Romanem Giertychem


My, więźniowie polityczni okresu Polski zniewolonej, stwierdzamy z całą stanowczością: ta władza łamiąc prawo, łamiąc prawa człowieka, staje się władzą bezprawną. Występując w obronie zasad demokratycznego, praworządnego państwa, wyrażamy solidarność z Romanem Giertychem – piszą w liście otwartym więźniowie polityczni w PRL

List opublikowała Gazeta Wyborcza.

Kiedy w PRL-u prokuratorzy stawiali nam zarzuty, były one oparte na naszych realnych działaniach. Nasza działalność rzeczywiście polegała na dążeniu do zmiany PRL-owskiego systemu. I to my mieliśmy rację. System upadł. Zrodziła się wolna Polska. Wierzyliśmy, że powstał system, w którym sędziowie będą niezawiśli, prokuratura będzie ścigała rzeczywistych przestępców, zas policja będzie apolityczna. I tak było z grubsza przez większość istnienia III RP. Obecna władza skończyła z tym przesądem, lezącym u podstaw cywilizacji europejskiej.

I tak prokuratura została skrajnie upolityczniona, zaś prokuratorów pragnących wykonywać swój zawód zgodnie z sumieniem i ścigać rzeczywistych sprawców przestępstw odsuwa się od prowadzenia spraw, by na ich miejsce wstawić podporządkowanych urzędników. Zagrożona jest niezawisłość sędziowska, a na funkcje w kierownictwach sądów osadzani są posłuszni wykonawcy woli władz. Powstały grupy sędziów – harcowników internetowych, anonimowo oczerniających uczciwych ludzi.


CBA, podobnie jak w przeszłości SB, stało się rodzajem policji politycznej. . Stworzono pseudosąd mający za zadanie karanie niewygodnych sędziów i prokuratorów. Polska przestała być krajem demokratycznym. Powstaje system autorytarny, który zapewnia bezkarność przestępcom związanym z aparatem władzy, zaś ściga jego przeciwników.

Jednym z nich jest Roman Giertych, adwokat znany z ostrego krytycznego stosunku do praktyk obecnej władzy. Osławiona przez swój środkowy palec posłanka precyzyjnie określiła przyczyny postępowania wobec Romana Giertycha, mówiąc, że jest to „adwokat rodziny Tuska zaprzyjaźniony z ważnymi politykami PO”.

I – jak rozumiemy – jest to wystarczający powód, by wkroczyć do domu adwokata w przededniu rozpatrywania sprawy jego klienta, zakuć go w kajdanki, zabrać materiały stanowiące tajemnice adwokacką, a następnie wejść do szpitala w okresie epidemii, z która rząd sobie nie radzi, by powołując się na zgodę anonimowych biegłych, którzy nie widząc pacjenta ocenili jego stan, przedstawić zarzuty choremu człowiekowi.

Otóż są to standardy przekraczające w swej bezczelności PRL-owskie bezprawie.

My, więźniowie polityczni okresu Polski zniewolonej, stwierdzamy z całą stanowczością: ta władza łamiąc prawo, łamiąc prawa człowieka, staje się władzą bezprawną. Występując w obronie zasad demokratycznego, praworządnego państwa, wyrażamy solidarność z Romanem Giertychem.

Podpisali:

Konrad Bieliński
Seweryn Blumsztajn
Teresa Bogucka
Jan Ciesielski
Władysław Frasyniuk
Aleksander Gleichgewicht
Adam Grzesiak
Stanisław Handzlik
Piotr Kapczyński
Jan Kofman
Krzysztof Król
Barbara Labuda
Bogdan Lis
Jan Lityński
Henryk Majewski
Adam Michnik
Piotr Niemczyk
Stefan Niesiołowski
Marek Niesiołowski
Edward Nowak
Mirosław Odorowski
Janusz Onyszkiewicz
Ryszard Pusz
Krzysztof Siemieński
Grażyna Staniszewska
Joanna Szczęsna
Barbara Toruńczyk
Mateusz Wierzbicki
Ludwika Wujec

O autorze

1 thought on “Więźniowie polityczni PRL-u solidarni z Romanem Giertychem

  1. Jestem wstrzasniety skalą bezprawia., zniszczeniem niezależności prokuratury i samodzielności prokuratorów i uczynieniem z tejże narzędzia do walki z opozycja,a nawet z każdym przejawem protestu przeciwko władzy, choćby był legalny nawet w świetle i tak już opresyjnego systemu w zakresie podstawowych praw obywatelskich.

Comments are closed.

Głosy w dyskusji

Wybory już za:

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Znaczenie „partyjnego programu”

Wygrane kampanie PiSu w praktyce uruchamiały spontaniczne działania oddolne (by użyć ukochanego słowa z czasów „Solidarności”) nie tylko działaczy partyjnych, ale bardziej zaangażowanych wyborców PiSu. Program najwyraźniej do nich przemawiał i zostawiał miejsce na włączenie się w akcję za własną partią.

Czytaj »