Wytrwacie w wierze?

Tak sobie patrzę: Piękny kraj, a dodatkowo 7 lat temu z pięknymi perspektywami. Zasobny, jak nigdy w ciągu ostatnich stuleci, ale przyszli tacy państwo co Wam, drudzy rodacy, powiedzieli, że to jest kraj w ruinie. Uwierzyliście. No i teraz będziecie musieli uwierzyć, że nie jest, chociaż jest

Trudno będzie, ale pomogą Wam zjednoczone siły perswazyjne. Pan premier, pan prezes, telewizja – ta jedna, co to ją macie, bo innym kazano się przenieść do takich telewizorów, co Wy nie macie. Ona umiejętnie przekonuje, że jest świetnie i coraz świetniej.

Prasa lokalna będzie informować, że właściciel Orlenu sprzedaje Orlen Rosjanom po to, by chronić Orlen przed Rosjanami. Ja wiem, że to bzdura, ale jeszcze większe bzdury będziecie słyszeć i myślę, że będziecie wierzyć. Bo chcecie wierzyć. To jest typowo ludzka cecha. Wiara daje uspokojenie i szczęście.

Jednak trwanie w wierze będzie coraz trudniejsze. Wyobraźcie sobie: Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, jest Wam zimno, bo opału brak, siedzicie przy świeczkach, wszystko dookoła trzy razy droższe, a Wasza pensja dwa razy słabsza. W takiej sytuacji nie jest łatwo wierzyć, że jest się szczęśliwym. I coraz mniej obok Was będzie takich, co dalej wierzą, że kraj był w ruinie 7 lat temu, ale wstaliśmy z kolan.

Ktoś napisał w internecie: – A nie dałoby się jeszcze troszkę poklęczeć? To na pewno jakiś agent od Tuska.

O autorze