Po co zorganizowanym grupom przestępczym materiały pirotechniczne? Przecież do obrony przed policją, czy w porachunkach między gangami, race lub petardy nie na wiele się przydadzą. Widać ich za to wiele na stadionach i „patriotycznych” marszach. Tymczasem Centralne Biuro Śledcze Policji zajmuje w różnych dziuplach coraz więcej pirotechniki
Czy to znaczy, że w środowiskach kibiców i nacjonalistów powstają zorganizowane grupy przestępcze? Niewątpliwie tak. Ale czy ich przedmiotem działalności jest gromadzenie fajerwerków? Chyba nie.
Kilka dni temu, 18 lutego 2020 roku, Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało swój raport z działalności za 2019 rok. Opisuje w nim swoją skuteczność w walce z przestępczością zorganizowaną. O tym, że likwidowane są kolejne grupy, wytwórnie narkotyków i karuzele vatowskie. Liczba zorganizowanych grup przestępczych spadła o 69 (z 880 w 2018 do 811 w 2019 r.). To największy spadek od 2015 roku, kiedy liczba gangów zmniejszyła się o 108 (z 920 w 2014 do 812 w 2015 r.).
Bardzo podobnych argumentów używali politycy PiS (w tym premier) kilka dni wcześniej, w trakcie debaty nad wotum nieufności dla ministra spraw wewnętrznych. W ich opinii urzędowanie Mariusza Kamińskiego, na dwóch ministerialnych stanowiskach związanych z bezpieczeństwem, to pasmo nieustannych sukcesów. Tylko że, jak się wczytać w kolejne, coroczne sprawozdania CBŚP (zanim zostaną utajnione, jak inne dane o przestępczości), to wielkość tych „sukcesów” zaczyna budzić wątpliwości.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Wielki „sukces” MSW
Przed 2015 rokiem CBŚP konfiskował rocznie od około 200 do blisko 300 sztuk broni palnej (np. w 2012 -190, a w 2015 – 312). Z kolei ilość zajmowanych materiałów wybuchowych wahała się, chociaż z wyraźną tendencją malejącą, pomiędzy 1200, a 1800 kg (w 2011 było to 1775 kg, a w 2015 r. – 1573 kg). W 2016 roku, bo można odnieść wrażenie, że wtedy wzmógł się wyraźnie terror kryminalny – wzrosła liczba wybuchów w ramach bandyckich porachunków, a w górę poszły dane o przestępstwach z użyciem broni palnej i przypadkach jej konfiskaty – ponownie zaczęła rosnąć liczba przestępczych struktur.
Tymczasem efektywność w działaniu policyjnej formacji do zwalczania przestępczości zorganizowanej wcale nie wzrosła. A wręcz przeciwnie. Po 2016 liczba konfiskowanej broni i materiałów wybuchowych zaczęła wyraźnie spadać.
Czyli zlikwidowanych zostało kilkadziesiąt grup, 1343 ich członków aresztowanych, a ilości skonfiskowanej broni i materiałów wybuchowych zmalały w porównaniu z 2016 rokiem odpowiednio ponad dwa i pięć razy. Czyżby gangsterzy przestali lubić broń i prowadzić wojny z użyciem ładunków wybuchowych?
Możliwe. Ale z policyjnych statystyk wynika, że gwałtownie wzrosła skuteczność zajmowania środków pirotechnicznych. Czyżby poważni przestępcy zamiast ostrej broni zaczęli przy sobie nosić petardy?
Przed 2015 roku CBŚ sporadycznie informował o zatrzymaniu fajerwerków. Np. w 2011 było to 31, a w następnym 65 kilogramów. Także wielkości w sztukach nie były znaczące: 276 rac i petard w 2014 r., a w 2012 – 405. W innych latach pomiędzy 300 a 400 sztuk rocznie. Za to po 2016 roku można odnieść wrażenie, że policjanci od przestępczości zorganizowanej zajęli całą fabrykę. Słupki skoczyły w górę do 1894 sztuk, a następnie 6295. W kilogramach wygląda to jeszcze bardziej szokująco. W 2018 – 80, a w 2019 już 90 ton!
Podsumowując te dane można wyraźnie stwierdzić, że maleje liczba zajmowanej broni i materiałów wybuchowych, a rośnie ilość materiałów pirotechnicznych. Czy zmienia się forma działalności zorganizowanych grup przestępczych? A może po to, żeby poprawić statystykę wykrywalności, CBŚP rozpracowuje kibiców i nacjonalistów? Prawdopodobnie tak, bo kto inny ma interes w gromadzeniu ton środków pirotechnicznych. I nawet należałoby się z tego cieszyć. Pod warunkiem, że przedmiotem działań tej formacji byliby ci kibice, którzy weszli w narkotyki, zabójstwa i pobicia na zlecenie, pranie brudnych pieniędzy. Albo kultywujący faszystowskie resentymenty. Ich aktywności nie da się jednak mierzyć liczbą petard. Od zatrzymywania „pirotechniki” są oddziały prewencji i ochrona stadionów. Po co do tego kierować elitarne Centralne Biuro Śledcze z niewielką liczbą funkcjonariuszy.
Doceniam fakt, że w końcu w zainteresowaniu poważnej jednostki policyjnej znaleźli się chuligani rzucający petardami i odpalający race w miejscach publicznych. Niewątpliwie już dawno powinni być objęci działalnością operacyjną policji. Z pewnością w dużo większym stopniu niż organizatorzy pokojowych manifestacji antyrządowych, chociaż nadal można się obawiać, że jest odwrotnie. Ale angażowanie właśnie do takich zadań pionu specjalizującego się w zwalczaniu terroru kryminalnego i poważnych dealerów narkotykowych, wydaje się pomyłką i świadczy, nie pierwszy już raz, o wyznaczaniu fałszywych priorytetów. Co będzie konfiskować CBŚP kiedy skończą się fajerwerki? Puszki z farbą do malowania na murach i pistolety na wodę?
fot. policja.pl
O autorze
Piotr Niemczyk
W latach 90. dyrektor Biura Analiz i Informacji Urzędu Ochrony Państwa, wiceszef zarządu wywiadu UOP. Wieloletni ekspert Sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych. Współorganizator Krajowego Centrum Informacji Kryminalnej. Członek Rady Konsultacyjnej przy ośrodku szkolenia ABW w Emowie. Obecnie jest niezależnym ekspertem ds. bezpieczeństwa
2 thoughts on “Z kim walczy CBŚP?”
Bardzo cenię Pańskie książki i publikacje, ale chciałbym kilka rzeczy sprostować.
Ilość zabezpieczanych przez Policję materiałów wybuchowych z roku na rok spada, ponieważ spadła wykrywalność takich przestępstw. Jest to związane z tym, że z Policji i CBŚP odeszło wielu doświadczonych funkcjonariuszy, a zwalczanie przestępczości związanej z materiałami wybuchowymi wymaga doświadczenia, którego nie da się zdobyć w żadnej szkole policyjnej (za wyjątkiem CSP legbionowo – gdzie uczy się jedynie podstaw). Ci doświadczeni funkcjonariusze, znają zjawiska kryminogenne związane zarówno z wytwarzaniem, jak i obrotem, przetwarzaniem, posiadaniem i gromadzeniem materiałów wybuchowych.
Błędnie założył Pan, że duża ilość zabezpieczonych materiałów pirotechnicznych pochodzi z działań skierowanych przeciwko przestępczości związanej z „pseudokibicami” i narodowcami. Owszem, grupy te są kojarzone z zamiłowania do środków pirotechnicznych, ale olbrzymie ilości zabezpieczonych materiałów pirotechnicznych pochodzą z innego rodzaju przestępstw, nie związanych z „pseudokibicami”
Tak duża ilość zabezpieczonych materiałów pirotechnicznych zabezpieczonych przez CBŚP, pochodzi ze zwalczania nielegalnego obrotu materiałami wybuchowymi. Zjawisko to polega głównie na sprowadzaniu do Polski, wyrobów pirotechniki widowiskowej klas bezpieczeństwa F4,T2,P2 – na których obrót i posiadanie wymagane jest zezwolenie na używanie materiałów wybuchowych lub koncesja na obrót materiałem wybuchowym i technologią wojskową i policyjną. W Polsce wyroby takie znakowane są klasami F1,F2,F3,T1 i P1 a następnie wprowadzane do obrotu, co stanowi realne zagrożenie ponieważ wyroby tych klas można kupić bez zezwolenia.
Tak. Od strony technicznej i prawnej, na terenie EU materiały pirotechniczne są odmianą materiałów wybuchowych.
Art. 3. Ustawy o materiałach wybuchowych do użytku cywilnego.
Ilekroć w Ustawie jest mowa o (…)
wyrobach pirotechnicznych – należy przez to rozumieć każdy wyrób zawierający materiały pirotechniczne, które są jedną z odmian materiałów wybuchowych, będące materiałem lub mieszaniną materiałów przewidzianych do wytwarzania ciepła, światła, dźwięku, gazu, dymu lub kombinacji tych efektów w wyniku samopodtrzymującej, egzotermicznej reakcji chemicznej;
Jednym z głównych zadań CBŚP, jest zwalczanie przestępczości związanej z wytwarzaniem, posiadaniem, gromadzeniem, obrotem, przetwarzaniem materiałów i urządzeń wybuchowych.
Terenowe jednostki policji, oddziały prewencji nie są przygotowane i uprawnione do zwalczania przestępczości związanej z materiałami i urządzeniami wybuchowymi – nawet wyrobami pirotechnicznymi.
Polecam się. Tomasz Goleniowski
eodtech@eodtech.pl
Napisał Pan nawet bardziej dosłownie, to co myślałem pisząc ten tekst. Oczywiste jest, że malejące liczby konfiskat broni i materiałów wybuchowych, to nie wynik tego że w Polsce maleje brutalna przestępczość i terror kryminalny – bo nie maleje. To wynik osłabienia kadr, słabego szkolenia i osłabiania motywacji.
Oczywiście założenie, że CBŚP zamiast rozpracowywać poważne grupy przestępcze, wychodzi na grupy chuliganów, pseodokibiców lub narodowców, to tylko hipoteza.
Zgadzam się również z tym, że materiały pirotechniczne, również klasyfikowane są jako materiały wybuchowe. Tyle, że jeżeli z czarnego rynku trafiają do kibiców i narodowców (bo do kogo innego, Sylwester jest raz w roku, a mecze kilka razy w miesiącu, a „patriotyczne” manifestacje co najmniej kilkanaście razy w roku). CBŚP to za mała i zbyt wyspecjalizowana komórka policyjna aby jej zadaniem miało być zwalczanie chuligaństwa. Te wszystkie materiały pirotechniczne powinny być odbierane przez policjantów prewencji przed wejściem na stadion lub dołączeniem do marszu. Dlaczego tak nie jest? Jeżeli lokalne jednostki policyjne nie włączą się w zwalczanie kibicowskiego chuligaństwa, to CBŚP tego za nie załatwi. Dlatego chwalenie się tym, że CBŚP chwali się zajęciem 80 i 90 ton fajerwerków uważam za nieporozumienie.
Comments are closed.