Amnesty International zbiera podpisy pod petycją do prokuratora generalnego wzywającą do natychmiastowego wycofania zarzutów „obrazy uczuć religijnych” przeciwko trzem aktywistkom. Wczoraj w Płocku rozpoczął się ich proces
Elżbieta, Anna i Joanna są aktywistkami i obrończyniami praw człowieka w Polsce. Od wielu lat przeciwstawiają się nienawiści i dyskryminacji – czytamy na stronie Amnesty International. – Polskie władze podjęły jednak przeciwko nim szokujące działania. 6 maja 2019 rano do mieszkania Elżbiety wkroczyła policja. Funkcjonariusze znaleźli w jej mieszkaniu kopie plakatów przedstawiających Matkę Boską z aureolą w kolorach tęczy (będącej też symbolem ruchu osób LGBTI). Aktywistki rozwieszały wcześniej takie plakaty w Płocku. Elżbieta została zatrzymana, a następnie przez kilka godzin była przesłuchiwana jako podejrzana o popełnienie przestępstwa „obrazy uczuć religijnych”.
ZOBACZ TAKŻE: Abonament na demokrację
Po ponad rocznym dochodzeniu, w lipcu 2020 r., Elżbieta wraz z dwoma innymi aktywistkami, Anną i Joanną, zostały oficjalnie oskarżone o „obrazę uczuć religijnych”. Proces sądowy rozpoczął się 13 stycznia.
Przed rozprawą przed płockim Sądem Rejonowym zebrała się grupa kilkunastu osób na demonstracji wspierającej oskarżone, zorganizowanej pod hasłem „Tęcza nie obraża”.
W opinii Amnesty International posiadanie, wytwarzanie i rozpowszechnianie tego rodzaju plakatów nie stanowi przestępstwa i podlega ochronie w ramach wolności wypowiedzi. Każdy ma prawo wyrażać swoje poglądy, nawet jeśli niektórzy mogą czuć się urażeni naszymi poglądami.
Elżbiecie, Annie i Joannie grozi do dwóch lat więzienia, jeśli zostaną uznane za winne. Sprawa przeciwko nim jest przykładem szykanowania w Polsce aktywistek i obrońców praw człowieka, którzy muszą się mierzyć z podobną reakcją ze strony władz w związku ze swoimi pokojowymi działaniami.
Petycję można podpisać TUTAJ.