Trudno nawet racjonalnie skonstatować, w jaki sposób policjanci powzięli przekonanie, że treść transparentu „Adrian, zamilcz dzisiaj” zawiera jakiekolwiek zwroty bądź wyrażenia znieważające – napisał w uzasadnieniu decyzji prokurator Kamil Kowalczyk i nakazał policji zwrot zatrzymanego transparentu
Sprawa dotyczy wydarzeń z 3 maja 2023 r. W Święto Konstytucji na placu Zamkowym zatrzymany został Zbigniew Komosa, który stał tam z transparentem „Adrian, zamilcz dzisiaj”. Policjanci wyrwali mu transparent i zarekwirowali. Uznali, że znieważa on prezydenta. Samego Komosę wynieśli z placu Zamkowego, porwali mu kurtkę, połamali trzonek transparentu.
Komosa złożył skargę na policję i zawiadomienie do prokuratury, ta stwierdziła, że działania policji były nieuzasadnione i poleciła natychmiastowy zwrot zatrzymanego transparentu.
Kamil Kowalczyk, prokurator Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście-Północ w Warszawie, decyzję tak uzasadniał:
Zbigniew Komosa wraz z innymi osobami brał udział w proteście w okolicach placu Zamkowego. W trakcie protestu trzymał transparent z napisem „Adrian, zamilcz dzisiaj”, zatknięty na drewnianym trzonku o długości ok. 2.5m. Zgodnie ze sporządzoną notatką policyjną, żądanie podjęcia interwencji wobec ww. zgłosił funkcjonariusz SOP. Podstawą interwencji miało być „sprawdzenie trzonka transparentu pod kątem zagrożenia pirotechnicznego”. Ponadto jak wskazano w notatce, treść transparentu mogła być obraźliwa dla prezydenta RP, albowiem „w mediach społecznościowych Andrzej Duda jest prześmiewczo nazywany Adrianem Dudą”. W związku z powyższym policjanci dokonali zatrzymania transparentu, w trakcie której to czynności doszło do złamania drewnianego trzonka. Zatrzymanie to zostało dokonane bez uprzedniego polecenia prokuratora. (…)
.@KomosaZbigniew
— Obywatele RP #FBPE (@ObywateleRP) June 21, 2023
Adrian zamilcz dzisiaj!
👇pic.twitter.com/9GD08KQuj2
3 maja 2023r, w święto Konstytucji, na pl Zamkowym zostałem bezprawnie zatrzymany za transparent : ADRIAN, ZAMILCZ DZISIAJ. Wyrwano mi go siłą i zarekwirowano.
Złożyłem skargę na działania @PolskaPolicja do…
Po zapoznaniu się z materiałami sprawy należy:
- Uznać, że przedmiotowa czynność zatrzymania nie może zostać zatwierdzona, albowiem nie była ona uzasadniona i zgodna z przepisami k.p.k. (…)
- Całkowicie absurdalnym jest wyjaśnienie policji, jakoby konieczne było sprawdzenie trzonka transparentu pod kątem zagrożenia pirotechnicznego, w szczególności z uwagi na podwyższony stopień alarmowy BRAVO. Trudno nawet wyjaśnić, co autor notatki policyjnej miał na myśli i w jaki sposób drewniany trzonek transparentu może stanowić „zagrożenie pirotechniczne”.
- Z materiałów sprawy nie wynika również, aby policja podjęła jakieś czynności sprawdzające. Nie wskazano również, aby zatrzymanie rzeczy zostały przeprowadzone w związku z jakimś przestępstwem lub wykroczeniem dotyczącym stworzenia przez Zbigniewa Komosę zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego.
Prokurator Kowalczyk stwierdza więc, że nie było podstawy zatrzymania transparentu. – Trudno nawet racjonalnie skonstatować w jaki sposób policjanci powzięli przekonanie, że treść transparentu „Adrian, zamilcz dzisiaj” jest skierowana do Andrzeja Dudy, oraz że jego treść zawiera jakiekolwiek zwroty bądź wyrażenia znieważające – pisze w uzasadnieniu prokurator Kowalczyk. – Funkcjonariuszy policji obowiązuje wykładnia przepisów prawa karnego, w szczególności znamienia „znieważenia” wyrażonego w art. 135 § 2 k.k. i 216 § 1 k.k., i to przez pryzmat tych regulacji powinni oni dokonywać karnoprawnej oceny zdarzenia, co z pewnością zostało przez nich całkowicie zaniechane w tym wypadku.
Prokurator wskazuje, że działania policji zostały podjęte bez namysłu. – Za równie nielogiczne należy uznać powody podane w notatce policyjne, jakoby czynności podjęte wobec Zbigniewa Komosy miały na celu m.in. „zapoznanie się z treścią transparentu”. Nie wymaga bowiem szerszego wyjaśnienia, że poznanie się z treścią transparentu o wielkości 80×140 cm nie wymaga jego zatrzymania, a napis tej wielkości widać z odległości kilku metrów – podkreśla prokurator.
Sama czynność nie została przeprowadzona prawidłowo, skoro w jej trakcie doszło do uszkodzenia rzeczy w postaci złamania trzonka transparentu. Wobec tego prokurator postanowił „nie zatwierdzić czynności zatrzymania rzeczy od Zbigniewa Komosy dokonanej w dniu 03 maja 2023 r. przez funkcjonariusza policji bez uprzedniego postanowienia prokuratora”. Polecił policji natychmiastowy zwrot zatrzymanego transparentu.