Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że wydawca portalu fronda.pl Tadeusz Grzesik pomówił Pawła Kasprzaka z Obywateli RP. Grzesik ma zapłacić Kasprzakowi 50 tys. zł, a orzeczenie sądu podać do publicznej wiadomości. Wyrok jest prawomocny
19 października 2017 roku na stronie internetowej portalu fronda.pl opublikowany został tekst pod tytułem „Zamordowali go SB-cy, koledzy Obywateli RP”. Tekst został opatrzony zdjęciem księdza Jerzego Popiełuszki oraz Pawła Kasprzaka na tle banneru Obywatele RP. Choć z treści tekstu to nie wynikało, zestawienie zdjęcia oraz tytułu artykułu sugerowały, że funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa PRL byli powiązani z Obywatelami RP lub z Pawłem Kasprzakiem.
Kasprzak jest działaczem społecznym, znanym z działalności w ramach Fundacji Wolni Obywatele RP (jest w niej członkiem zarządu). W latach 80. działał w opozycji antykomunistycznej. W czasie, gdy doszło do morderstwa księdza Popiełuszki był studentem Uniwersytetu Wrocławskiego i aktywnym działaczem Niezależnego Zrzeszenia Studentów, szefem samorządu studentów na w/w uczelni. W okresie, kiedy doszło do porwania i morderstwa ks. Popiełuszki, był wielokrotnie zatrzymywany na 48 godzin (w ramach tzw. izby zatrzymań). Sugerowanie mu powiązań z SB było więc wyjątkowo podłe.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Rzecznik Praw Obywatelskich do ETPC w sprawie zakazu wstępu do Sejmu dla obywateli
Paweł Kasprzak uważa, że w wyniku opublikowanego artykułu, w trakcie marszu niepodległości, spotkał się z zarzutami „zabójcy ks. Popiełuszki”. W prywatnym akcie oskarżenia wytoczył więc Tadeuszowi Grzesikowi sprawę o pomówienie i znieważenie.
W grudniu ub. roku Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa uznał, że Tadeusz Grzesik jest winny pomówienia (art. 212 §2 kk), bo chociaż autorem tekstu był stażysta, to on treść zaakceptował. W uzasadnieniu wyroku sąd podkreślał, że oskarżony publikując ten tekst powinien był zdawać sobie sprawę z tego, że zestawienie tytułu oraz zamieszczonego bezpośrednio nad nim zdjęcia stanowi pomówienie Kasprzaka.
Sąd natomiast nie dopatrzył się znieważenia (sąd: – Najczęściej zniewaga to słowa powszechnie uznawane za obelżywe, ośmieszające), ale podkreślił, że treści, jakie umieszczono w artykule, stanowiły zniesławienie. Informacja poniżyła Pawła Kasprzaka w opinii publicznej oraz naraziła na utratę zaufania potrzebnego do prowadzenia działalności społecznej, którą wykonuje.
Sąd uznał, że czyn ma znaczny stopień społecznej szkodliwości (naruszone zostały jedne podstawowych dóbr chronionych prawem: dobro czci i godności). Grzesik czynu dopuścił się umyślnie i nic nie usprawiedliwia jego zachowania. Jest osobą pełnoletnią, dojrzałą, można więc od niego wymagać zachowania zgodnego z obowiązującymi normami prawnymi.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Polska państwem prawa: jest, staje się, bywa
Tadeuszowi Grzesikowi sąd wymierzył karę 6 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej pracy na cele społeczne (20 godzin w miesiącu). Wydawca Frondy miał też wypłacić Kasprzakowi 10 tys. zł nawiązki i podać wyrok do publicznej wiadomości w formie głównego nagłówka na portalu frodna.pl oraz na portalu wsieciprawdy.pl.
Oskarżony i oskarżyciel wnieśli apelację i sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Warszawie, a ten we wrześniu podwyższył kwotę nawiązki, jaką Grzesik ma wypłacić Kasprzakowi do 50 tys. zł.
Tadeusz Grzesik musi też podać wyrok do publicznej wiadomości, czyli na stronie portalu fronda.pl i portalu wsieciprawdy.pl przez 24 godziny, jako pierwszy widok strony, ma być opublikowany baner odsyłający do informacji o wyroku.
Wyrok jest prawomocny