Komentarz dnia: zatrzymaj się w biegu

Medialne "jedynki" - tematy z nagłówków gazet - znikają w zapomnieniu w ciągu dnia. Nikt nie kontynuuje wątków, nie pamięta o sprawach rozgrzewających emocje jeszcze wczoraj. Nie ma dyskusji, refleksji, szans utrzymania rwących się wątków. Glupiejemy. Po obu stronach polskiej politycznej wojny. Tu przynajmniej możesz się cofnąć. Zatrzymać przez chwilę i przeczytać, o czym nie przeczytasz gdzie indziej.

Kup abonament na demokrację

Jest wart co najmniej tyle, ile abonament Netflixa. Albo karnet na siłownię. Obywatele RP i powołana przez nich redakcja Obywatele.News usiłują tu stworzyć ni mniej ni więcej tylko społeczne medium publiczne. Nie tylko dlatego, że PiS przejął TVP, Polskie Radio i kontynuuje ofensywę. Również dlatego, że świat wariuje i bez tego. Media społecznościowe w rękach prywatnych korporacji kształtują naszą wiedzę, gusta, nawet wartości. Nie tylko polityka, również po prostu cywilizacja potrzebuje zerwać z obłędnym tempem narzuconym przez świat komercji, z interesami korporacji i dziczejącej polityki. Pomóż nam w budowie obywatelskiej telewizji publicznej.
Wesprzyj nas

Komentarz dnia: zatrzymaj się w biegu

A więc wojna lub przyzwolenie na zabór…

Rosyjskie czołgi

Kłamstwo i bezalternatywna, autorytarna władza prowadzi do agresji i wojny. Zawsze w obronie swojej pozycji i wzmocnieniu „swojej” władzy. Znamy to z historii. Widzimy to teraz. Tuż przy naszych granicach

Opisano ten proces na tysiącach stron. Uczymy się o nim w szkołach i studiujemy w uniwersytetach. W konstytucjach i prawie międzynarodowym zawarliśmy twarde paragrafy, które mają przed tym chronić. Myśląc pozytywnie, szukając optymizmu, wygody, bezpieczeństwa i snując plany na przyszłość zapominamy jednak zbyt często, że jest jeszcze druga strona naszej osobowości i naszych charakterów i w głupocie swojej lub lenistwie, uwiedzeni kłamstwem i wzbudzonymi emocjami, bo „nam się nie chce pomyśleć”, przekazujemy władzę a później przyzwalamy wykorzystywać ją bez kontroli różnym, zazwyczaj zakompleksionym, mściwym, małym popierdoleńcom. Ba, jeszcze niektórzy z nas nazywają ich „skutecznymi” politykami mającymi „swoje racje”.

22.02.2022. Ale data?! Wysłuchałem w nocy Putina zapowiadającego prawdopodobnie wojnę i II rozbiór sąsiedniej Ukrainy. To był stek bzdur i kłamstw wypowiedzianych w imperialnych przestrzeniach Kremla przez chuligana z leningradzkiej ulicy, kagiebowca, mordercę i złodzieja, który uwierzył, że jest panem życia i śmierci. A wszystko dlatego, że przekroczył próg, za którym w jego rozumieniu władzy oddać nie może.

Znakomicie ten proces opisał T. Snyder w swojej „Drodze do niewolności”. To jest uniwersalna myśl. Stworzenie systemu, w którym niemożliwa staje się demokratyczna sukcesja władzy prowadzi przez zniewolenie ludzi do zła i jego śmiertelnej, niszczącej formy – wojny. Jej skala, od wewnętrznej – nastawianiu jednych przeciwko drugim, przez atak na „obcych”, „innych” czy często karykaturalnego „wymachiwania szabelką” wobec sąsiadów, po zewnętrzną, wojnę realną, totalną i śmiertelną zależy od siły militarnej państwa opanowanego przez nienasyconą żądzę władzy i pieniędzy.

ZOBACZ TAKŻE: Siła książki. Dlaczego Putin tak bardzo upiera się przy swoim?

Przyłożyliśmy do tego swoją rękę. Od blisko 7 lat Kaczyński krok po kroku niszczy w Polsce system demokratyczny, podburza i zniewala ludzi nacjonalistyczną, homofobiczną propagandą, wprowadził mafijno-partyjne rządy bez kontroli społecznej, odsuwa nas od Zachodu, skłóca i konfliktuje z sąsiadami, dezintegruje i zrywa więzi z Unią Europejską, świadomie lub nie (jak określił to Donald Tusk) jest sojusznikiem Rosji Putina. Z lidera integracji europejskiej, który miał coś do powiedzenia staliśmy się słabym, skłóconym wewnętrznie podbrzuszem Europy. Pasem buforowym zawieszonym między wschodem i zachodem.

Kaczyński i jego ludzie opowiadają od lat podobne do Putina bzdury i kłamią… kłamią rano, w południe i wieczorem. Znieśli praworządność i niszczą parlamentaryzm, inwigilują i kradną. Liberalną demokrację uznają za swojego wroga, nacjonalizm za sojusznika. Jawnie wspierają walczącą z europejskim mainstreamem proputinowską międzynarodówkę. A to, że teraz wobec agresji na Ukrainę „wyrażają sprzeciw i oburzenie” i są częścią zachodniego sojuszu niewiele zmienia, bo w istocie podobnie jak Putin definiują swoją rolę i politykę. Podobieństw jest aż zbyt wiele, by mieć wątpliwości. To też opisał Snyder. Na ile to ułatwia Putinowi prowadzenie swojej imperialnej i zbrodniczej polityki oceni historia.

Dzisiaj rano zaproponowano prezydentowi Ukrainy, by wobec agresji Rosji przeniósł się z Kijowa do Lwowa. To 120 km od granicy polsko-ukraińskiej. Nie zrzucajmy odpowiedzialności za zbrodniczą politykę Putina na liberalny zachód… Popatrzmy na siebie.

fot. Rosyjskie czołgi/AFP PHOTO/Russian Defence Ministry /East News

  • Paweł Bujalski – polityk, samorządowiec, przedsiębiorca, wiceprezydent Warszawy w latach 1994–1999.

Tekst opublikowany został na pawelbujalski.blog

O autorze

1 thought on “A więc wojna lub przyzwolenie na zabór…

Skomentuj Paweł Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Starsze komentarze dnia

Ludzka uwaga jest dziś ulotna

Chwila prawdy o nas: Google Trends - zestawienie częstości wyszukiwania haseł "seks", "dieta" i "Andrzej Duda".

Pomóż budować społeczne media

Medialne "jedynki" - tematy z nagłówków gazet - znikają w zapomnieniu w ciągu dnia. Nikt nie kontynuuje wątków, nie pamięta o sprawach rozgrzewających emocje jeszcze wczoraj. Nie ma dyskusji, refleksji, szans utrzymania rwących się wątków. Glupiejemy. Po obu stronach polskiej politycznej wojny

Kup abonament na demokrację

Jest wart co najmniej tyle, ile abonament Netflixa. Albo karnet na siłownię. Obywatele RP i powołana przez nich redakcja Obywatele.News usiłują tu stworzyć ni mniej ni więcej tylko społeczne medium publiczne. Nie tylko dlatego, że PiS przejął TVP, Polskie Radio i kontynuuje ofensywę. Również dlatego, że świat wariuje i bez tego. Media społecznościowe w rękach prywatnych korporacji kształtują naszą wiedzę, gusta, nawet wartości. Nie tylko polityka, również po prostu cywilizacja potrzebuje zerwać z obłędnym tempem narzuconym przez świat komercji, z interesami korporacji i dziczejącej polityki. Pomóż nam w budowie obywatelskiej telewizji publicznej.
Wesprzyj nas