21.09.23. Współczesna wędrówka ludów
21.09.23. Współczesna wędrówka ludów Możliwość obejrzenia wyreżyserowanej przez Agnieszkę Holland i nagrodzonej w Wenecji Zielonej…
21.09.23. Współczesna wędrówka ludów Możliwość obejrzenia wyreżyserowanej przez Agnieszkę Holland i nagrodzonej w Wenecji Zielonej…
7.09.23. Paradoks wyjątkowości Sporo się w czasie wakacji nagromadziło lektur godnych polecenia. Wśród nich na…
Polityczne gry toczą się mimo wszystko jakby nigdy nic. Za miedzą trwa wojna. We Francji wydarzyło się to, co się wydarzyło. Na granicy z Białorusią budowane są mury… Ci, którzy starają się innym ze wszystkich sił pomagać, nie są szczególnie liczni. Dzisiejszy humanitaryzm nie ujawnia się nazbyt powszechnie…
„Osiągnęliśmy punkt, w którym za sprawą demokracji XX wieku współczesny człowiek twierdzi, że każdy punkt widzenia, choćby diametralnie różny od pozostałych, jest równoprawny i zasługuje na szacunek. Jakby rzeczywistość nie istniała, a sam fakt, że coś myślimy, czynił to prawdą. Ta mnogość spojrzeń może się wydawać cennym atutem, w rzeczywistości jednak doprowadziła do powstania generacji ludzi, którzy nie są w stanie niczego uzgodnić, i społeczeństw, które de facto nie posuwają się zbytnio do przodu.”
Błędem jest (…) dostrzegać w (…) populistycznych protestach jedynie bigoterię, podobnie jak błędem jest widzieć w nich tylko niezadowolenie z realiów gospodarczych. Zwycięstwo brexitowców w Wielkiej Brytanii oraz wybór Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych w 2016 roku stanowiły gniewny wyraz buntu wobec kilku dekad nasilających się nierówności oraz globalizacji, na której korzystają tylko najbogatsi, a wobec której zwykli obywatele są bezsilni. To także ostra krytyka technokratycznego podejścia do polityki – podejścia głuchego na niezadowolenie ludzi, którzy mają poczucie, że gospodarka i kultura zostawiły ich w tyle.
Patriarchat ma wymiary przerażające. Niewolnictwo wtedy jest naprawdę horrorem, gdy się popatrzy na los kobiet. I wtedy okazuje się powszechne.
Co, jeśli się spełni piękny sen?
Bo widzisz: los się różnie lubi pogmatwać
Co będzie w dzień zwycięstwa, to ja z grubsza wiem
Ale co będzie dzień później – to już zagadka
Te historie wydarzyły się naprawdę.
4.05.23. O politcznych przebierańcach Była jakiś czas temu mowa w tych Zapiskach o Edwardzie L….
Nie jest obojętne, jak są formowane lub formatowane wyobrażenia o świecie u wyborców władz państwowych demokratycznego kraju i które grupy społeczne łatwo się tego rodzaju zabiegom poddają…
System (…) nie rozwiązuje problemów z zamykaniem osób łamiących prawo w więzieniach. Wykorzystuje potępiającą reakcję reszty społeczeństwa.
To o Chinach, choć przecież brzmi coraz bardziej znajomo.