Obywatelski portal – nasze teksty

15.09.22.

„[Szkoła] ukazywana jest tylko jako jeden z ważnych elementów wpływających na permanentne ubezwłasnowolnianie pojedynczych osób, rodzin i całych społeczności ludzi określanych jako naród, zorganizowanych jako państwo i postrzeganych jako jego obywatele. Ubezwłasnowolnianie to kończy się na przeświadczeniu, że nic od nas tak naprawdę nie zależy, na nic nie mamy wpływu, jesteśmy bezradni, choć podobno żyjemy w świecie respektującym reguły demokracji i utrzymywani jesteśmy w przekonaniu o jej niepodrabialnych walorach każdemu z osobna zapewniających wolność. […]

Odpowiada za taki stan rzeczy […] przede wszystkim wizja człowieka charakteryzowanego jako homo oeconomicus i utopijne przeświadczenie, że żyjemy w naszym najlepszym ze światów, w którym o wszystkim decyduje ekonomia, co się przekłada na dążenie do pomnażania zysków i skuteczną tej tendencji realizację.”

Sondaże i nadzieje

276 i 305 mandatów oraz – co ważniejsze – wymagane dla nich co najmniej 50 lub 60% poparcia. Trzeba przede wszystkim wiedzieć, że to kompletnie nierealne nie tylko w świetle bieżących i dających się wyobrazić sondaży, ale w logice polityki, którą uprawia się w Polsce. W historii III RP żaden taki wynik nie zdarzył się nigdy od czasu pamiętnego 4 czerwca 1989 roku, kiedy kandydaci Komitetu Obywatelskiego „S” uzyskiwali poparcie od 60 do 80%. Nigdy potem nic podobnego się nie zdarzyło. Nigdy nikomu – choć wiele przeszliśmy. Pomyślmy o tym przez chwilę. Cud nie zdarzy się więc i tym razem, bo w świecie polityki jaką znamy to nie jest możliwe.

Wielkie żarcie

Od siedmiu lat trwa Wielkie Żarcie Polski. Zjadają nas ze smakiem i bez oporu. Pozjadali…