Wokanda: prawo i co prawo znaczy?

Widziane z wnętrza sądowej sali prawo przestaje być abstrakcją. Kiedy służy obronie praw jednostki, staje się potrzebne jak powietrze do oddychania. Wiele jeszcze trzeba zrobić, by prawo stało się takim fundamentem ustroju, który potrafi podtrzymać demokrację. Będzie tak wówczas, gdy każda i każdy z nas będzie mógł przed sądem dochodzić nie tylko praw "politycznych", ale również "zwykłych" - w szkole, w szpitalu, w urzędzie.

Media są ważne

Nie ma "nielegalnych demonstracji". Nie ma "przepychanek z policją". Tych i wielu innych rzeczy nie wiedzą dzisiejsze media. Pomóż nam budować takie, z których opinia kształtuje "kulturę prawną". Niech się dzięki nim znajdzie odważny sędzia - obok tych bohatersko orzekających w sprawach politycznych - który zdecyduje o adopcji przez parę jednopłciową. Niech się znajdzie taki, który uzna, że ustrój polskiej szkoły skrajnie narusza konstytucyjną wolność zarówno nauczania jak indywidualnego rozwoju. Niech normą stanie się finansowa odpowiedzialność państwa za naruszenia prawa do zdrowia przez zatrute powietrze, do ochrony zdrowia przez zrujnowane szpitale. Media kształtują kulturę prawną. O ile same ją mają.
Wesprzyj nas

Wokanda: prawo i co prawo znaczy?

Jest wyrok ETPCz w sprawie sędziego Tuleyi

Sędzia Igor Tuleya

Dzisiaj (6 lipca 2023) Europejski Trybunał Praw Człowieka ogłosił wyrok w sprawie dwóch skarg złożonych do Strasburga przez sędziego Igora Tuleyę. Skargi dotyczyły rażących naruszeń Europejskiej Konwencji Praw Człowieka

Igor Tuleja jest jednym z najbardziej represjonowanych sędziów w Polsce. Nielegalna Izba Dyscyplinarna bezprawnie uchyliła mu immunitet sędziowski, zawiesiła go w prawie do orzekania i pozbawiła części wynagrodzenia. Sędzia Tuleya był bezprawnie odsunięty od wykonywania obowiązków sędziowskich przez 740 dni.



Dzisiaj Europejski Trybunał Praw Człowieka stwierdził, że Polska w sprawie sędziego Tuleyi naruszyła trzy przepisy Europejskiej Konwencji Praw Człowieka: art. 6, 8 i 10.

ETPCz uznał, że Polska naruszyła prawo do rzetelnego procesu Igora Tuleyi (jeśli chodzi o uchylenie mu immunitetu sędziowskiego), naruszyła prawo do życia prywatnego oraz wolność ekspresji skarżącego, zaś podejmująca w tej sprawie decyzje Izba Dyscyplinarna nie była niezawisłym i bezstronnym sądem.

Sędzia Tuleya ma otrzymać od Polski zadośćuczynienie w wysokości 30.000 € i dodatkowe 6 tys. euro za koszty procesowe.

Pełnomocnikami sędziego Tuleyi byli prawnicy z Wolnych Sądów: Sylwia Gregorczyk-Abram, Maria Ejchart i Michał Wawrykiewicz.

O autorze

Poprzednio w Wokandzie

Prawo w internecie

Dane Google Trends - częstość wyszukiwania haseł o sądach odpowiada najwyraźniej wyłącznie użytkowym potrzebom. Im "bliżej ludzi", tym zainteresowanie większe...

Wspieraj obywatelskie media

Od mediów zależy poziom kultury prawnej społeczeństwa, ale także wśród sędziów.
Wesprzyj nas