W lodówce na Żoliborzu, pomiędzy kiełbasą krakowską a salcesonem, pani Jadzia odkryła zapiski z tajnej umowy między Gowinem, Ziobrą a Kaczyńskim
1. PiS bierze 80 procent z tego, co da się jeszcze ukraść, a reszta idzie dla przystawek.
2. Ziobro ma wchodzić do gabinetu prezesa na kolanach, a Gowin ma sobie uciąć nogi na wysokości pasa, bo prezesa wkurza jego wysoki wzrost.
3. Ziobro ma wyciszyć ataki na LGBT, bo po Kraśniku to już kompletny obciach. Kurski do końca tygodnia wymyśli coś nowego, w co będzie się wspólnie zdrowo napieprzać.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Czytając konstytucję
4. Szumowski ma COVID-19, więc robimy z niego męczennika, a Ziobro niszczy dokumenty z przekrętami w Ministerstwie Zdrowia.
5. Gowin ma przestać marudzić w mediach, tylko szczekać zgodnie jak reszta, to jego kumple dostaną jakieś ochłapy w spółkach skarbu państwa. On sam w nagrodę będzie mógł iść na spacer z kotem prezesa.
6. A poza tym Miłość, Polska, Wazelina i Propaganda. I tak nam dopomóż Marek Jędraszewski.
fot. flickr.com
