Minęło siedem miesięcy od początku pandemii, a wielu ludzi wciąż dyskutuje, co lepsze, maska czy przyłbica, jaka maska itd.
Ponieważ wiadomo już od pewnego czasu, że można zakazić się śliną bądź wydzieliną z nosa i/lub gardła, ale też przy pomocy aerozolu (pary wydostającej się z ust), konieczne jest by chronić tak samo:
– usta
– nos
– oczy
Dlatego dla osób noszących okulary optymalna na zewnątrz (spacer) będzie maska. Chirurgiczna, ffp2 lub ffp3, materiałowa z filtrem.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Koronawirus. Lockdown natychmiast
W sytuacjach, kiedy wiemy, że na zewnątrz będzie więcej ludzi, z którymi będziemy mieć kontakt (demonstracja np.) optymalne będą, noszone razem maska i przyłbica.
W pomieszczeniach zamkniętych, kiedy wiemy, że zakażony może być każdy (5000 przypadków dziennie pomnożone przez 5 do 10 razy) warto, dla swojego bezpieczeństwa, mieć i maskę i przyłbicę razem.
W pracy, jeśli nie jesteście w zagęszczeniu, maska typu ffp2 powinna wystarczyć, ale trzeba pamiętać, że można zarazić się przez oczy!
Bardzo istotny jest dystans!
Ale, mimo dystansu, aerozol unoszący się w powietrzu może przebyć i większy niż dwa metry dystans. Więc, jeśli nie macie okularów, miejcie też przyłbicę.
SAMYM PRZYŁBICOM MÓWIMY NIE!
MASKOM z MATERIAŁU RÓWNIEŻ!
Żeby nie musieć kombinować NAJLEPIEJ jest mieć zawsze maskę i przyłbicę razem. Jest to optymalne rozwiązanie i według specjalistów bezpieczne.
I dla przypomnienia: wirus SARS-CoV-2 rozprzestrzeniający się za pomocą aerozolu może utrzymać się w powietrzu >4 godziny. Po co więc kombinować?
fot. flickr