Jarosław Kaczyński ogłosił, że Ojcu Rydzykowi należy się nisko kłaniać czubkiem beretu do samej ziemi
Biskup Moneta – szara eminencja ePiSdiaskopu Polski, dodaje że samo niskie kłanianie się nie wystarczy. Potrzebne są jeszcze grube koperty z gotówką, jak prezenty na weselach. Mile widziane dolary (patrz zdjęcie), bo w tych czasach złotówka niepewna, jak Gowin w kiblu na Nowogrodzkiej.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Boję się państwa PiS-u
A tak przy okazji tematu wesel, to wielkie brawa dla rządu, że tak bardzo dba o zdrowie obywateli. Wprowadzono nowe zasady sanitarne. Ślub w kościołach bez limitu uczestników (tu wirus nie atakuje, bo boi się, że umrze ze śmiechu), a wesele tylko do 50 osób.
Biskup Moneta, w trosce o liczbę gości i ich dobre samopoczucie, proponuje aby państwo młodzi zostali u niego w pałacu na noc poślubną, a reszta niech się bawi. Jemu wystarczy, jak sobie popatrzy.
O autorze
Krzysztof Skiba
Muzyk, satyryk, publicysta, aktor, konferansjer, autor happeningów, wokalista rockowy. Członek zespołu Big Cyc.