Obywatele RP kontynuują akcję w sprawie neo-KRS

Obywatele RP kontynuują akcję składania wniosków o postępowanie dyscyplinarne wobec członków neo-KRS. Tym razem w sprawie sędziego Macieja Nawackiego złożą zawiadomienie w Olsztynie

Zawiadomienie o możliwości popełnienia przez sędziego Macieja Nawackiego deliktu dyscyplinarnego (sprzeniewierzenia się przysiędze sędziowskiej) Obywatele RP złożą w środę zastępcy rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Apelacyjnym. Przed Sądem Rejonowym (ul. Dąbrowszczaków 44) zorganizowana zostanie pikieta (godz. 13.30).

„Członkostwo w neo-KRS – tworze, który wprowadził bezprecedensowy chaos prawny w Polsce, utworzonym wyłącznie po to, by obsadzić kluczowe stanowiska sędziowskie poplecznikami koalicji rządzącej, jest samo w sobie kompromitujące dla sędziego. Potwierdzają to wyroki: TSUE z 11 listopada 2019 roku i Sądu Najwyższego z 5 grudnia 2019 roku i 23 stycznia 2020 roku” – piszą Obywatele RP na wydarzeniu na FB.

„Większość członków neo-KRS ma jednak więcej na sumieniu, w tym udział w aferze hejterskiej. Maciej Nawacki ponadto, wedle własnej deklaracji, złożył listy poparcia z 28 podpisami, wśród których cztery podpisy zostały pisemnie wycofane, o czym było mu wiadomo przed złożeniem listy. Od tego czasu czyni usilne kroki, by list poparcia nie ujawniono, posuwając się do zawieszenia na miesiąc w czynnościach orzeczniczych żądającego okazania ich sędziego Pawła Juszczyszyna, a następnie do cofnięcia w ostatniej chwili delegacji sędziego Juszczyszyna do Warszawy, co nosi znamiona nadużycia uprawnień urzędniczych, przeszkadzania w czynnościach procesowych i mataczenia” – argumentują Obywatele RP.

Akcja jest kontynuacją poniedziałkowego protestu, wtedy Obywatele RP złożyli w Warszawie zawiadomienia w sprawie sędziego Macieja Mitery, rzecznika neo-KRS.

O autorze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Głosy w dyskusji

Wybory już za:

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Znaczenie „partyjnego programu”

Wygrane kampanie PiSu w praktyce uruchamiały spontaniczne działania oddolne (by użyć ukochanego słowa z czasów „Solidarności”) nie tylko działaczy partyjnych, ale bardziej zaangażowanych wyborców PiSu. Program najwyraźniej do nich przemawiał i zostawiał miejsce na włączenie się w akcję za własną partią.

Czytaj »