PiS brutalnie atakuje opozycję – widome znamię dyktatorskich ambicji 

Opozycja sama na siebie narzeka. Czy zwiększa to, czy też zmniejsza, jej szanse w zbliżających się wyborach? Czego opozycja potrzebuje a czego winna unikać? Czy opozycji potrzebna jest samokrytyka?

O największych błędach, jakie popełniają w swojej karierze politycy i jakim się z polityki wychodzi. Rozmowa z Piotrem Foglerem, byłym posłem i samorządowcem, dziś moderatorem grupy dyskusyjnej „Długiego stołu”, gromadzącej osoby z pokolenia demokratycznej opozycji lat 70. i 80.



O autorze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Głosy w dyskusji

Wybory już za:

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Znaczenie „partyjnego programu”

Wygrane kampanie PiSu w praktyce uruchamiały spontaniczne działania oddolne (by użyć ukochanego słowa z czasów „Solidarności”) nie tylko działaczy partyjnych, ale bardziej zaangażowanych wyborców PiSu. Program najwyraźniej do nich przemawiał i zostawiał miejsce na włączenie się w akcję za własną partią.

Czytaj »