Prasówka tygodniówka, czyli przegląd wydarzeń Tamary Olszewskiej (13-19 listopada 2023)

Na mapie świata w kolorze niebieskim biały napis Wiadomości


Działo się! Między innymi: Były rzecznik ministerstwa zdrowia znalazł nową pracę. Policja odznacza funkcjonariuszy zasłużonych dla PiS. Sasin przyznaje nagrody za realizację KPO. Gorzka prawda o finansach państwa wyszła na jaw – Tamara Olszewska podsumowuje wydarzenia ubiegłego tygodnia

1. Covid się rozszalał, trwa protest przewoźników na granicy z Ukrainą, KE grozi nam kolejnymi karami, ale to nieważne, bo priorytetem rządu jest teraz Wielka Ewakuacja! W minionym tygodniu Piotr Patkowski, były wiceminister finansów, został prezesem Polskiej Agencji Nadzoru Audytowego, a były rzecznik Ministerstwa Zdrowia, Wojciech Andrusiewicz, rzecznikiem prasowym Narodowego Banku Polskiego. Kolejka oczekujących na ciepłe posadki jeszcze długa, a pozostało już tak niewiele czasu…

2. Komendant Stołeczny Policji nadinspektor Paweł Dzierżak docenił awansem i nagrodami pieniężnymi oficerów, kierujących ochroną domu Jarosława Kaczyńskiego, zabezpieczaniem miesięcznic oraz Strajku Kobiet.  No, faktycznie należało im się za oddanie PiS, lojalność i zaciekłe zwalczanie przejawów nieposłuszeństwa obywatelskiego.

3. PiS ma już plan na najbliższą przyszłość. Ma być ostro i totalnie. W Sejmie ma być uprawiana obstrukcja na najwyższym poziomie, a w styczniu będzie zorganizowany zjazd wszystkich sił „patriotycznych”, które sprzymierzą się we wspólnej walce z UE i „niemieckim” Tuskiem. Ciekawe, skąd oni wezmą tych patriotów? Na pewno nie z Konfederacji, która odebrała im trochę głosów wyborczych. Na pewno nie z Trzeciej Drogi, KO czy Lewicy. Chyba pozostaną im tylko kibole i Bąkiewicz.

4. Choć kasa z KPO leży odłogiem i czeka na lepsze czasy, Sasin przyznał 18. swoim ludziom nagrody za… realizację KPO (w sumie prawie 60 tys. zł). Kasa za coś, czego nie ma? Ma facet fantazję, trzeba to przyznać. Sasin zaś twardo stoi przy swoim i mówi o bolszewickich metodach i populizmie. Wychodzi na to, że czepiamy się, bo jego ludziom ta kasa się po prostu należała.

5. Wszyscy z niepokojem zastanawiamy się, jaki jest faktycznie stan finansowy państwa. Okazuje się, że Morawiecki robi nas w konia, bo nie jest tak dobrze, jak nas zapewnia. Jeżeli nic się nie zmieni, dług Polski przebije 60% PKB. Jak mówią ekonomiści, trzeba będzie ostro ciąć wydatki i może  zabraknąć kasy na wypłaty 13. i 14. emerytury, na podwyższenia zasiłku pogrzebowego, przyjazne osiedle 2.0 czy emerytury stażowe. I do kogo będą mieli pretensje wielbiciele PiS? Oczywiście do koalicji, bo nikt nie będzie w stanie im przetłumaczyć, kto faktycznie ponosi tu winę.

6. PiS nie próżnuje i powołał właśnie w Sejmie Zespół Parlamentarny ds. Reparacji, Odszkodowania i Zadośćuczynienia Należnych Polsce od Niemiec oraz Oszacowania Wysokości Odszkodowań Należnych Polsce od Rosji za Szkody Wyrządzone w trakcie II Wojny Światowej. A w tym Zespole same gwiazdy: prezes, Marek Kuchciński, Piotr Gliński, Kazimierz Smoliński, Waldemar Buda, Piotr Babinetz oraz Marek Ast. Idea może słuszna, ale wiadomo, jak to się skończy.

7. Rozpoczął się proces profesora Roszkowskiego, kiedyś autorytetu w dziedzinie historii, dzisiaj twórcy takiego gniota jak podręcznik do HiT. Pozew złożyli rodzice dziecka poczętego metodą in vitro za zawarte w podręczniku słowa „Coraz bardziej wyrafinowane metody odrywania seksu od miłości i płodności prowadzą do traktowania sfery seksu jako rozrywki, a sfery płodności jako produkcji ludzi, można powiedzieć hodowli. Skłania to do postawienia zasadniczego pytania: kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci? Państwo, które bierze pod swoje skrzydła tego rodzaju +produkcję+?”. Panie profesorze, wstyd!

O autorze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Głosy w dyskusji

Wybory już za:

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Znaczenie „partyjnego programu”

Wygrane kampanie PiSu w praktyce uruchamiały spontaniczne działania oddolne (by użyć ukochanego słowa z czasów „Solidarności”) nie tylko działaczy partyjnych, ale bardziej zaangażowanych wyborców PiSu. Program najwyraźniej do nich przemawiał i zostawiał miejsce na włączenie się w akcję za własną partią.

Czytaj »