Prasówka tygodniówka, czyli przegląd wydarzeń Tamary Olszewskiej (17 -23.04.2023)

Recepta ministra PiS: Putin powinien przeprosić rolników * Kwitnie antyniemieckość władzy * Europejski pakiej „Fit dor 55” – prawica o zdradzie narodowych interesów * Kaczyński nie odpowie za słowa o dawaniu w szyję *  Burza po wypowiedzi prof. Barbary Engelking * Ponad miesiąc przerwy w obradach Sejmu – Tamara Olszewska podsumowuje wydarzenia ubiegłego tygodnia

1. Polska została zalana zbożem z Ukrainy, polskie zboże leży i gnije, wieś zbuntowana. Rząd nie ma sobie nic do zarzucenia, ale z troską pochyla się nad problemem, wszystko naprawi i będzie cacy. A jakby co, to niech polski rolnik zażąda przeprosin od Putina, bo to jego wina, że jest jak jest. Uda się przekonać wieś, że to nie wina ojczulków narodu, ich braku kompetencji i amatorszczyzna?

2. Antyniemieckość władz polskich kwitnie na całego. Obchody rocznicy wybuchu powstania w Getcie Warszawskim wykorzystano do wręczenia prezydentowi Niemiec raportu o polskich stratach wojennych w czasie okupacji (!), a teraz wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk stwierdza, że „Gdyby Niemcy nie kalkulowały, nie starały się opóźnić wejścia Ukrainy do Sojuszu Północnoatlantyckiego, dzisiaj nie byłoby wojny”. No faktycznie, lotność rozumowania godna pozazdroszczenia…

3. Właśnie Parlament Europejski przyjął pakiet „Fit for 55″, który zakłada m. in. redukcję gazów cieplarnianych i postawienie na pozyskiwanie energii ze źródeł odnawialnych. Oczywiście przeciwko byli europosłowie prawicy. Według nich to zdrada, zielony terroryzm, atak na Polskę, która jest nieprzygotowana do takich zmian, więc poniesie największe koszty. Hm… a kto ponosi winę za to, że nie jesteśmy przygotowani? Kto zawalił sprawę i nie podjął działań w odpowiednim czasie? Kto wciąż wycina drzewa na potęgę, chce betonować Odrę?

4. Prezes to przysłowiowa święta krowa polskiej polityki. Może robić i gadać, co chce i włos mu z głowy nie spadnie. Przykład? Marszałkini Witek zablokowała wniosek o pociągnięcie Kaczyńskiego do odpowiedzialności karnej za słowa o „dawaniu sobie w szyję”, przez co Polki nie rodzą dzieci. Uznała, że ten wniosek to decyzja polityczna i po ptakach. Wniosek wywalony do kosza, a Witek zasłużyła na uścisk dłoni swego guru …

5. I kolejny dowód na to, że partia prezesa stoi ponad prawem! Na jednym z przystanków autobusowych w Warszawie stała przez 15 minut limuzyna Żandarmerii Wojskowej i czekała na Macierewicza, który wpadł na pogaduchy do Zrzeszenia Transportu Prywatnego. Normalnie kierowca zapłaciłby mandat za taki numer i straciłby jeden punkt, ale władzy wolno wszystko!

6. No i mamy kolejną awanturę, tym razem związaną z wypowiedzią prof. Barbary Engelking, kierowniczki Centrum Badań nad Zagładą Żydów, w programie Moniki Olejnik. Według niej „Żydzi nieprawdopodobnie rozczarowali się co do Polaków w czasie wojny (…)Polacy mieli potencjał, by stać się sojusznikami Żydów i można było mieć nadzieję, że będą się inaczej zachowywać, że będą neutralni, że będą życzliwi, że nie będą do tego stopnia wykorzystywać sytuacji i nie będzie tak rozpowszechnionego szmalcownictwa”. Dla Morawieckiego to haniebne słowa, nie mające nic wspólnego z prawdą historyczną. To bzdura, bo jacy szmalcownicy? Jakie kablowanie na Polaków, którzy tym Żydom pomagali? Jakie zbijanie majątków na krzywdzie tychże Żydów? Trzeba przyznać, że coraz ciekawsza ta historia Polski w wersji PiS.

7. Przed nami Wielka Majówka i z tego najbardziej cieszą się posłowie. W odróżnieniu od zwykłego obywatela, będą mieli 24 dni laby. Zapewne bardzo się wymęczyli jedynym w kwietniu trzydniowym posiedzeniu Sejmu i teraz muszą nabrać sił przed kolejnym posiedzeniem Sejmu, zaplanowanym na 24-26 maja. Dostają za to ponad 12,8 tys. zł, plus 4 tys. zł diety parlamentarnej?  

O autorze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Głosy w dyskusji

Wybory już za:

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Znaczenie „partyjnego programu”

Wygrane kampanie PiSu w praktyce uruchamiały spontaniczne działania oddolne (by użyć ukochanego słowa z czasów „Solidarności”) nie tylko działaczy partyjnych, ale bardziej zaangażowanych wyborców PiSu. Program najwyraźniej do nich przemawiał i zostawiał miejsce na włączenie się w akcję za własną partią.

Czytaj »