Prasówka tygodniówka, czyli przegląd wydarzeń Tamary Olszewskiej  (19-25 września 2022)

Wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski nie potrafi nazwać zbóż. Błaszczak powołał Komponent Obrony Pogranicza. W PiS kręcą nosem na europejską płacę minimalną. Miliony od premiera i funduszu patriotycznego dla narodowców. Kaczyński ruszył w Polskę – Tamara Olszewska podsumowuje wydarzenia ubiegłego tygodnia

1. Wiceministrem rolnictwa został człowiek, który nie potrafi odróżnić pszenicy od jęczmienia. W programie „Pieniądze to nie wszystko” Janusz Kowalski dostał zdjęcia czterech najbardziej popularnych w Polsce gatunków zboża i… poległ. Jednak facet się nie podłamał i oświadczył, że nie musi się znać na takich bzdetach, bo on będzie zajmował się kwestiami energetycznymi.

2. Będziemy mieć nową formację wojskopodobną, która obroni nas przed atakiem „hybrydowym na Polskę z terytorium Białorusi”. To Komponent Obrony Pogranicza. Jego bataliony będą wyposażone m. in. w bezzałogowe statki powietrzne, stanowić je mają np. pododdziały konne i używające do tropienia psów, a żołnierze, stanowiący korpus, będą wspierać Straż Graniczną. Ktoś tu dostał niezłego KOPa.

3. Jest w Poznaniu prywatna uczelnia, której szefuje Magdalena Górska, znana z tego, że została skazana za plagiat w pracy doktorskiej. To Wyższa Szkoła Handlu i Usług, którą prowadzi wraz z mężem, byłym posłem PiS i Solidarnej Polski, obecnie oskarżonym o oszustwa. Absolwentami jej są obecni i byli posłowie PiS, w tym i sam Girzyński oraz osoby związane ze spółkami skarbu państwa, stąd trudno się dziwić, że znajduje się ona pod szczególną ochroną Czarnka.  Normalnie uczelnia z takimi właścicielami powinna zostać zlikwidowana.

4. W Parlamencie Europejskim przegłosowano dyrektywę wprowadzającą europejską płacę minimalną. Wydaje się, że to dobra wiadomość, bo Polacy pod tym względem pozostają w ogonie Europy, a jednak europosłowie PiS i tu stanęli okoniem. Jaki i Brudziński zagłosowali przeciwko, a 18 ich kolegów wstrzymało się od głosu. Pewnie uznali, że to kolejny zamach na naszą suwerenność, bo jak tłumaczyli, jakaś Unia nie będzie nam dyktować, ile Polacy mają zarabiać.

5. Świat się wali, ludzie coraz bardziej zaniepokojeni, wręcz przerażeni, a tu Morawiecki na II Szczycie Konserwatywnym w Bratysławie wyskakuje z hasłem rewolucji konserwatywnej w Europie i jakże się cieszy, że znalazł antidotum na całe zło. On naprawdę wierzy, że znajdzie sojuszników i uda mu się zmienić Europę na obraz i podobieństwo PiSlandii. Nie wojna, nie kryzys klimatyczny, nie inflacja i bieda, ale jego wizja świata priorytetem

6. Rząd wciąż wierzy, że za kasę kupi sobie lojalność i wsparcie narodowców. Ładuje w nich miliony, zapewnia bezkarność. Stąd Instytut Dziedzictwa Narodowego wyskrobał w styczniu 1,5 mln zł dla mało znanego Stowarzyszenia im. Przemysła II ze Stęszewa w Wielkopolsce, a w kwietniu Morawiecki dorzucił mu z rezerwy budżetowej kolejne 1,998 mln zł.  I teraz za te pieniądze Młodzież Wszechpolska, bo to jej działacze stoją za stowarzyszeniem, kupi sobie lokal w Warszawie i będzie kształcić kadry ruchu narodowego. Bez komentarza.

7. Blady strach padł na prezesa i jego kumpli, bo tracą w sondażach, a ich niemoc w zarządzaniu Polską w trudnych czasach aż bije po oczach. Ruszył więc Kaczyński w Polskę, karmi obywateli tematami zastępczymi, straszy wyimaginowanymi wrogami, opowiada bajki i wmawia, że tylko on może nas uratować. Mało tego, chce obronić swoją Polskę przed sfałszowaniem wyborów i zapowiada określone działania, w tym powołanie służby ochrony wyborów oraz zmianę zasad liczenia głosów. Takie farmazony wali facet, który ma w swoich łapach wszystkie te instrumenty, które wpływają na uczciwość wyborczą.

O autorze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Głosy w dyskusji

Wybory już za:

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Znaczenie „partyjnego programu”

Wygrane kampanie PiSu w praktyce uruchamiały spontaniczne działania oddolne (by użyć ukochanego słowa z czasów „Solidarności”) nie tylko działaczy partyjnych, ale bardziej zaangażowanych wyborców PiSu. Program najwyraźniej do nich przemawiał i zostawiał miejsce na włączenie się w akcję za własną partią.

Czytaj »