Prasówka tygodniówka, czyli przegląd wydarzeń Tamary Olszewskiej (7 -13 marca 2022)

Rząd PiS już w listopadzie widział plany inwazji na Ukrainę. Ziobro znów atakuje UE. Pieniądze za praworządność – PE przyjął rezolucję o mechanizmie warunkowości. Polonia w roli agencji PR. PiS powinien wiedzieć, że karma wraca – Tamara Olszewska podsumowuje wydarzenia ubiegłego tygodnia

1. Zaczynamy od ciekawego newsa. Ponoć rząd wiedział już od listopada o nadchodzącej inwazji na Ukrainę. Niestety, zajęty walką o miejsce przy korycie, zupełnie zignorował tę informację. Przez te kilka miesięcy można było przygotować solidny pakiet pomocowy, a tak… wszystko zostało rzucone na barki wolontariuszy i zwykłych obywateli, do których rząd się podczepił. Cudzymi rękami nabija swój kapitał polityczny… norma, prawda?

2. Dla Ziobry dobra jest każda okazja, by zaatakować Unię Europejską. Władze Polski tak się starają, by pomóc Ukrainie, a Bruksela rzuca ochłap finansowy i umywa ręce. Nie omieszkał również zaznaczyć, że ta wstrętna Unia, a zwłaszcza Niemcy, wspierają Putina. Podobnie jak Donald Tusk, przez którego wciąż nie dostajemy pieniędzy na KPO. Świat się wali, a ten wciąż swoje…

3. Wojna wojną, ale prawo jest prawem. Parlament Europejski przyjął rezolucję nawołującą KE do zastosowania mechanizmu warunkowości i zamrożenia finansów państw łamiących praworządność. A już rząd myślał, że wszystko będzie mu darowane, bo wojna na Ukrainie, bo bucha humanitaryzmem i nagroda za tę postawę się Polsce należy. A tu figa z makiem.

4. Ambasada w Oslo prosi Polaków mieszkających w Norwegii o rozpowszechnianie „informacji o zaangażowaniu Polski w pomoc uchodźcom i działania na rzecz pokoju na Ukrainie”. Jednocześnie zwraca się do Polonii, by przekazywała informacje o własnych działaniach i zaangażowaniu w sprawę. Jak twierdzą dziennikarze TOK FM, podobne listy otrzymali przedstawiciele Polonii na całym świecie. No proszę, Polonia ma być agencją PR-ową rządu.

5. KO wystąpiło do rządu z propozycją przywrócenia doświadczonych wojskowych, którzy wylecieli z armii w czasach czystek Macierewicza, ale ten nie jest zainteresowany tą propozycją. Zresztą, oni nikogo nie wywalali, bo ci wojskowi sami odeszli. Fakt, po co im doświadczeni wojskowi, jak mają swoich niedouczonych, którzy w ciągu kilku miesięcy awansowali o kilka nawet stopni i to nie w podzięce za wiedzę oraz umiejętności, ale za lojalność. No i mamy to co znamy, czyli… wielka gra pozorowana władzy, za którą nie idzie żadna refleksja czy też zrozumienie, że realia nam się zmieniły, że wojna w tle.

6. Kolejny dowód na to, że wojna wojną, ale PiS nie zamierza cofnąć się nawet o krok i konsekwentnie realizuje swoją wizję Polski. Kończy się kadencja upolitycznionej KRS i czas wybrać nowych sędziów. Rekomendację PiS ma 15-tka z ostro już skompromitowanym Piebiakiem. Ktoś się łudził, że coś się w Polsce zmieni na lepsze?

7. Wielka przemiana Dudy trwa i aż bije po oczach. Jeszcze niedawno mówił o Unii Europejskiej, że to wyimaginowana wspólnota, a dzisiaj ją chwali i wspiera dążenie Ukrainy do przyjęcia jej w szeregi unijne. Dzisiaj chwali polityków opozycji i ich wkład w budowę Polski po 1990 roku. Jego koledzy partyjni z prezesem na czele nabrali wody w usta, ale na bank mu to zapamiętają. A ja? No cóż, bardziej stawiam na interes własny niż metamorfozę z serca.

8. Cud się stał! W Sejmie przegłosowano ustawę o pomocy dla obywateli Ukrainy i… dzięki m.in. głosom trzech parlamentarzystów PiS, wyrzucono z niej zapis o bezkarności funkcjonariuszy państwowych i przedsiębiorców. Witek przyjęła ten wynik z pokorą i nawet do głowy nie wpadła jej reasumpcja głosowania. Mały sukces, a cieszy…

9. Postawa kościoła wobec tego, co się dzieje na Ukrainie wręcz szokuje. Z jednej strony to nawoływanie o wsparcie, pomoc, z drugiej jakaś taka bierność. Miejsca na przyjęcie uciekinierów w kościele jest pod dostatkiem, ot chociażby domy pielgrzyma, prawie puste seminaria, uczelnie i zgromadzenia, ale jakoś brak chęci, by przyjąć potrzebujących. No, chyba, że pod pewnymi warunkami, jak to zrobił ksiądz z Gniezna, który ewentualnie wpuści uchodźców pod boży dach, ale „nie mogą to być osoby dorosłe palące papierosy, dzieci powinny być powyżej 10 r. życia, rodzina rzymsko-katolicka lub grekokatolicka”.

O autorze

Głosy w dyskusji

Wybory już za:

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Znaczenie „partyjnego programu”

Wygrane kampanie PiSu w praktyce uruchamiały spontaniczne działania oddolne (by użyć ukochanego słowa z czasów „Solidarności”) nie tylko działaczy partyjnych, ale bardziej zaangażowanych wyborców PiSu. Program najwyraźniej do nich przemawiał i zostawiał miejsce na włączenie się w akcję za własną partią.

Czytaj »