Prasówka tygodniówka, czyli przegląd wydarzeń Tamary Olszewskiej (7-13 sierpnia 2023)


Referendum – ordynarna, populistyczna manipulacja * Kaczyński o wzroście gospodarczym * Niemieckie Patrioty zostaną w Polsce do końca roku * Rząd szaleje z piknikami 800 Plus * Wojsko zgubiło zapalnik przy granicy z Białorusią * Duda zatwierdził ogromną dziurę budżetową * Kto ogląda TVP info – Tamara Olszewska podsumowuje wydarzenia ostatniego tygodnia

1. Pierwsze trzy pytania referendalne, które w mniemaniu prezesa, mają doprowadzić go do zwycięstwa w wyborach: wiek emerytalny, prywatyzacja i nielegalna imigracja. Pytania tak sformułowane, by odpowiedź mogła być tylko jedna i o to właśnie autorom tego gniota chodziło. Ordynarna, populistyczna manipulacja.

2. Kaczyński zupełnie nie panuje nad tym, co mówi. Podczas wystąpienia w Chełmie z dumą ogłosił, że przedstawiciele Trzeciego Świata są zachwyceni wzrostem polskiej gospodarki i pytają, jak to możliwe, by osiągnąć taki poziom bez podnoszenia podatków. Zapomniał chyba, że za jego kadencji, owszem, niektóre podatki obniżono, ale za to wprowadzono lub zwiększono około 30 danin, opłat czy składek (!), np. wyższy abonament za radio i telewizor, wyższe składki na ZUS, podatek bankowy, podatek od deszczu, wyższe opłaty sądowe…

3. Ostra polityka antyniemiecka obozu władzy to jedno, ale gdy jest taka potrzeba, to rząd spuszcza z tonu. Tym razem chodzi o Patrioty. Przypomnijmy, jak to było: najpierw Niemcy zaproponowali nam swoje wyrzutnie, co zostało przyjęte z entuzjazmem. Pod wpływem prezesa, który uznał, by Patrioty przekazać Ukrainie, Błaszczak zaczął kręcić nosem, ostatecznie jednak łaskawie zgodził się na ulokowanie  ich u nas. A teraz, gdy czas stacjonowania niemieckich żołnierzy z tymi wyrzutniami zbliża się do końca, MON prosi, by jeszcze jakiś czas u nas postały. Prosi tych złych Niemców! Ci mogli by pokazać nam figę, ale stanęli ponad antyniemieckość rządu i zgodzili się, by do końca 2023 roku Patrioty nas zabezpieczały.

4. Rząd szaleje z piknikami 800 Plus. Do tej pory za nami już 43 takie imprezy. Koszt każdej z nich to ponad 100 tys. zł.  Skąd rząd wziął na to kasę? Prawdopodobnie z rezerwy budżetowej, która w założeniu jest przeznaczona na finansowe zabezpieczenie w razie jakiejś klęski żywiołowej czy innej tragedii. Mało tego, choć PiS wciska nam kit, że pikniki 800 Plus mają charakter tylko informacyjny, świetnie wiemy, że to element kampanii wyborczej. Kampanii, która powinna być finansowana z pieniędzy partyjnych!

5. Jeszcze dobrze nie ostygły newsy o szczątkach wrogich rakiet pod Bydgoszczą i białoruskich śmigłowcach w naszej przestrzeni publicznej, a tu mamy kolejną wpadkę wojska. Tym razem „po zakończeniu lotów bojowych w jednym ze śmigłowców realizujących patrol w rejonie granicy (polsko-białoruskiej – red.) stwierdzono brak zapalnika w jednym z pocisków„. No wziął się po prostu i zgubił…

6. Do czego może posunąć się Duda, byle tylko zapewnić miejsca na listach wyborczych PiS dla swoich ludzi i liczyć, że jeśli prezes znowu wygra wybory, to po zakończeniu kadencji prezydenckiej zadba o ciepłą posadkę dla niego? Wielokrotnie pokazał, że do wszystkiego, więc nikogo nie powinno zdziwić, że podpisał właśnie znowelizowaną ustawę budżetową, przewidującą deficyt budżetowy na koniec roku w wysokości nawet 92 mld zł (w 2015 roku – 44 mld zł)!

7. Na koniec ciekawostka. Kto ogląda TVP Info? Według najnowszego raportu Nielsen Audience Measurement, reżimówkę najchętniej oglądają Polacy w grupie wiekowej 50 plus (87%). Wśród widzów dominują mężczyźni (55,43%), stacja cieszy się popularnością 44,57% kobiet. Prawie połowę widowni stanowią mieszkańcy wsi (45,43%) i ludzie o wykształceniu podstawowym (44,56%). Reżimówka nie przyciąga młodych, którzy stanowią niecały 1% miłośników tejże stacji.

O autorze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Głosy w dyskusji

Wybory już za:

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Znaczenie „partyjnego programu”

Wygrane kampanie PiSu w praktyce uruchamiały spontaniczne działania oddolne (by użyć ukochanego słowa z czasów „Solidarności”) nie tylko działaczy partyjnych, ale bardziej zaangażowanych wyborców PiSu. Program najwyraźniej do nich przemawiał i zostawiał miejsce na włączenie się w akcję za własną partią.

Czytaj »