Wokanda: prawo i co prawo znaczy?

Widziane z wnętrza sądowej sali prawo przestaje być abstrakcją. Kiedy służy obronie praw jednostki, staje się potrzebne jak powietrze do oddychania. Wiele jeszcze trzeba zrobić, by prawo stało się takim fundamentem ustroju, który potrafi podtrzymać demokrację. Będzie tak wówczas, gdy każda i każdy z nas będzie mógł przed sądem dochodzić nie tylko praw "politycznych", ale również "zwykłych" - w szkole, w szpitalu, w urzędzie.

Media są ważne

Nie ma "nielegalnych demonstracji". Nie ma "przepychanek z policją". Tych i wielu innych rzeczy nie wiedzą dzisiejsze media. Pomóż nam budować takie, z których opinia kształtuje "kulturę prawną". Niech się dzięki nim znajdzie odważny sędzia - obok tych bohatersko orzekających w sprawach politycznych - który zdecyduje o adopcji przez parę jednopłciową. Niech się znajdzie taki, który uzna, że ustrój polskiej szkoły skrajnie narusza konstytucyjną wolność zarówno nauczania jak indywidualnego rozwoju. Niech normą stanie się finansowa odpowiedzialność państwa za naruszenia prawa do zdrowia przez zatrute powietrze, do ochrony zdrowia przez zrujnowane szpitale. Media kształtują kulturę prawną. O ile same ją mają.
Wesprzyj nas

Wokanda: prawo i co prawo znaczy?

Prokuratura oddaje Obywatelom RP transparenty zaaresztowane dwa lata temu

Zatrzymane zostały w marcu 2020 roku. Przez dwa lata przetrzymywane były gdzieś w policyjnej piwnicy. Teraz dwa transparenty o wymiarach dziesięć na cztery metry kwadratowe i treści „Andrzej Duda jest łgarzem i krzywoprzysięzcą” oraz „My Obywatele RP oświadczamy, że Andrzej Duda jest łgarzem i krzywoprzysięzcą” prokuratura postanowiła oddać Obywatelom RP

Transparenty zostały zatrzymane zostały przez policję 5 i 12 marca 2020 roku, a następnie uznane przez prokuratora za dowody rzeczowe w postępowaniu przygotowawczym dotyczącym publicznego znieważenia prezydenta RP (art. 135 §2 KK „Kto publicznie znieważa prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”).

To postanowienie prokuratora zostało zaskarżone, rok później (24 września 2021r.) sąd uwzględnił zażalenie i uchylił postanowienie prokuratora celem ponownego rozpoznania wniosku o zwrócenie transparentów. Kilka dni temu prokuratura postanowiła transparenty wydać.

W uzasadnieniu postanowienia prokuratury czytamy, że śledztwo zostało umorzone już 24 listopada 2020 roku, ponieważ czyn jest ścigany z oskarżenia prywatnego, a interes społeczny nie wymaga kontynuowania ścigania z urzędu. Opis tego postanowienia został doręczony 1 grudnia 2020 roku do Kancelarii Prezydenta i prezydent nie złożył zażalenia na ww. postępowanie, w konsekwencji więc od 9 grudnia 2020 roku postanowienie jest prawomocne, więc przetrzymywanie transparentów jest zbędne.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Znieważenie, zniesławienie i aresztowane transparenty. Rok później

O sprawie na naszych łamach pisał Radosław Baszuk, adwokat, wspólnik w warszawskiej kancelarii „Baszuk Czernicka Baszuk”, który współpracuje z zespołem ObyPomocy (tekst TUTAJ).  – Wydaje się, że żaden z potencjalnych oskarżycieli nie jest zainteresowany tym, by prawdziwość twierdzeń wypisanych na transparentach była przedmiotem postępowania dowodowego w procesie sądowym. Nikt nie chce ścigać sprawców. Tylko transparenty „Andrzej Duda jest kłamcą i krzywoprzysięzcą” oraz „My, Obywatele RP oświadczamy, że Andrzej Duda jest kłamcą i krzywoprzysięzcą” wciąż są aresztowane, choć postanowienie sądowe pozwala mieć nadzieję, że odzyskają wolność – komentował.

I tak też się stało.

O autorze

Poprzednio w Wokandzie

Prawo w internecie

Dane Google Trends - częstość wyszukiwania haseł o sądach odpowiada najwyraźniej wyłącznie użytkowym potrzebom. Im "bliżej ludzi", tym zainteresowanie większe...

Wspieraj obywatelskie media

Od mediów zależy poziom kultury prawnej społeczeństwa, ale także wśród sędziów.
Wesprzyj nas