Testy do d*py , Czajka też, a w przedszkolach groza

Wyobraźcie sobie, że jesteście na pokładzie samolotu, którym polecicie na upragniony odpoczynek do Grecji. Wszystko już dawno załatwione, zapłacone. Samolot kołuje na lotnisku i za chwilę wystartuje. Nagle słyszycie w głośnikach komunikat – opowiada Maciej Orłoś  w Telegraficznym Skrócie

Orłoś: – Orientujecie się, że dzieje się coś niebywałego. Jedna z pasażerek właśnie dostała sms z informacją, że jej test na koronawirusa dał wynik pozytywny. Załoga wstrzymała start. Nici z wakacji.


PRZECZYTAJ TAKŻE: Boję się państwa PiS-u


– Dlaczego pasażerka wsiadła do samolotu nie mając wyniku testu? Czy linia lotnicza wymagała od niej testu? Kto zapłaci linii lotniczej za odwołany rejs? Kto zwróci pasażerom pieniądze za odwołane wakacje? Kto przeprosi za brak urlopu? – pyta Maciej Orłoś o od razu podkreśla, że odpowiedzi na te pytania nie zna.

W subiektywnym przeglądzie wydarzeń Maciej Orłoś przygląda się również temu, co łączy oczyszczalnię ścieków z testami na Covid, wyjaśnia, dlaczego warto spędzać wakacje z SANEPiD, opowiada o pełnych grozy oświadczeniach w przedszkolach. Jak zwykle także kącik muzyczny autorstwa Antosia Orłosia.

Jest też kącik muzyczny Antosia Orłosia.


O autorze

Głosy w dyskusji

Wybory już za:

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Znaczenie „partyjnego programu”

Wygrane kampanie PiSu w praktyce uruchamiały spontaniczne działania oddolne (by użyć ukochanego słowa z czasów „Solidarności”) nie tylko działaczy partyjnych, ale bardziej zaangażowanych wyborców PiSu. Program najwyraźniej do nich przemawiał i zostawiał miejsce na włączenie się w akcję za własną partią.

Czytaj »