Trzej prezydenci lub trzy narody. Kontrowersyjna fontanna w BiH

W Bośni i Hercegowinie skandal wywołała niezwykła fontanna: trzy męskie postacie sikają do basenu, którego kształt przypomina kontury mapy kraju

Instalację wykonali Kristina i Rajko Livančićowie. Obiekt sztuki współczesnej znajduje się w etno-wiosce Čardak w pobliżu miasta Vitez.

– Symbolika jest zgodna z sytuacją w Bośni i Hercegowinie — powiedzieli dziennikarzom autorzy. Pomysł powstał rok temu i został wdrożony podczas kwarantanny.

Kompozycja została wykonana na wzór rzeźby czeskiego rzeźbiarza Davida Černego „Čůrající postavy” — przedstawiającą dwóch mężczyzn sikających na trawnik w kształcie mapy Republiki Czeskiej z 2004 r., znajdująca się w pobliżu Muzeum Franza Kafki w Pradze.


PRZECZYTAJ TAKŻE: Majdan a sprawa Polska


Opinie mieszkańców Bośni na temat rzeźbiarskiej kompozycji w Čardaku są podzielone — ktoś nazywa to haniebną zniewagą dla całego kraju i grozi pozwami. Niektórzy zastanawiają się, dlaczego takich instalacji nie wykonywano z mapami Chorwacji i Serbii.

Rządząca w Bośni Partia Demokratycznych Działań (SDA) domaga się usunięcia fontanny. Zdaniem polityków motywem powstania kompozycji była „patologiczna nienawiść wobec BiH”.

Oficjalnie kompozycja nazywa się „Sloga” („Spójność”, „Harmonia”), ale fontanna bardzo szybko otrzymała nieoficjalną nazwę „Trzej prezydenci szczają na BiH”.

W Bośni i Hercegowinie, kto nie wie, nie ma stanowiska jednego prezydenta — istnieje prezydium, które składa się z trzech przedstawicieli reprezentujących Bośniaków, Serbów i Chorwatów.

Właściciel etno-wioski Mirko Šakić powiedział dziennikarzom: – Niech każdy sam decyduje, czy są to prezydenci lub trzy narody konstytucyjne, którzy w dziwny sposób kochają kraj, w którym mieszkamy.

O autorze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Głosy w dyskusji

Wybory już za:

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Znaczenie „partyjnego programu”

Wygrane kampanie PiSu w praktyce uruchamiały spontaniczne działania oddolne (by użyć ukochanego słowa z czasów „Solidarności”) nie tylko działaczy partyjnych, ale bardziej zaangażowanych wyborców PiSu. Program najwyraźniej do nich przemawiał i zostawiał miejsce na włączenie się w akcję za własną partią.

Czytaj »