Suwerenem jesteśmy my, a nie partie
Potrzebujemy co najmniej kilkuset Hołowni i Kasprzaków — pisze Wojciech Kinasiewicz
Potrzebujemy co najmniej kilkuset Hołowni i Kasprzaków — pisze Wojciech Kinasiewicz
Krajowy Ośrodek Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie (dalej: KOZZD, Gostynin); najtrudniej opisać smród, brak powietrza i łomot przybijanej do zewnętrznej ściany blachy. To się tam dzieje; teraz. Okienko jest niewielkie. Smród lepi się do ciała, do poręczy, podchodzi do szpary w oknie, wychyla się niepewnie i cofa. Z powrotem rozlewa się po ludziach, po pryczach, obsiada równo przedmioty i ludzi
Za trzy dni wybory. Wszystko co najważniejsze już powiedziano i w zasadzie nie ma już nic do dodania. Istnieje co prawda możliwość, że w sobotę któraś z Trzyliterówek hucznie wejdzie w towarzystwie kamer TVP do Ratusza w Warszawie, aby zweryfikować prawdziwość anonimu, który otrzymali w sierpniu 2019 roku
W wydarzeniu z 28 czerwca na barki obywateli przerzucono nie tylko wybór między Konstytucją a frekwencją. Obywateli pozbawiono narzędzia, jakim jest bojkot
O zjawisku patostreamingu, patotreściach i związkach cyberprzemocy z epidemią z Zuzanną Rudzińską- Bluszcz, koordynatorką sądowych…
Zafundowano nam coś, co ma z wyborami niewiele wspólnego. Pomieszano porządki prawny z politycznym i…
Jedni mówią, że nie pójdą zagłosować w drugiej turze, bo nie podoba im się Hołownia,…
Od przyszłego prezydenta RP oczekuję suwerenności, powagi, roztropności. Oczekuję nie tylko tego, że „umie się podpisać”, ale i tego, że wtedy, kiedy to konieczne umie się nie podpisać