Ciągle jest mrok


Mijający rok 2020 był dla wszystkich tak chudy, że tylko minister Szumowski i jego kumple mają nadwagę portfela. Przeciętni obywatele szwendają się po mieszkaniu z kąta w kąt. I tylko Szumowski z konta w konto

Jego kumpel, handlarz bronią, ten co wziął miliony za respiratory, których nadal nie dostarczono, nie oddał kasy, bo jej nie ma. Jak on może mieć kasę skoro ona już dawno w banku na Kajmanach?

Prokurator Ziobro, tak bardzo czuły na punkcie przestrzegania prawa, powinien takie afery ścigać. Ale gdyby miał być uczciwy to powinien zamknąć w pierwszej kolejności samego siebie za nękanie lekarzy transplantologów, a przede wszystkim za wyłudzenie kasy z funduszu UE na kongres ekologiczny, który de facto okazał się (jak doniosły media) partyjnym zlotem Solidarnej Polski.


PRZECZYTAJ TAKŻE: List do granatowego bandyty


W PiS jest jak podczas orgii gejowskiej w Brukseli. Każdy, każdego kryje. I tylko czasem trzeba się spuścić do wspólnej rynny.

A co do spuszczania, to ostatnio podczas spuszczania kasy na walkę z covidem, pieniążki dostały tylko te gminy, które popierają PiS. Jeszcze trochę, a u lekarza trzeba będzie pokazywać legitymacje partyjną. Władza ma słuszny pogląd, że leczenie ludzi, którzy jej nie popierają mija się z celem. Takie pomysły mogą być w przyszłości rozszerzone. Prąd, ciepła woda, pieczywo będą dostarczane tylko do tych miast, w których wygrywa PiS.


ZOBACZ TAKŻE: Wzajemna pomoc. Zbiórka pieniędzy dla ofiar prześladowań politycznych


Cała Polska się śmiała, że prezes nie potrafi nosić maseczki, bo zamiast na nosie trzyma ją na oczach. Tymczasem to jest przemyślana strategia. Prezes nie chce widzieć własnego upadku.

Dziś 13 grudnia. I znowu jak za Jaruzela jest niedziela. I ciągle jest mrok. Damscy bokserzy z policji podtrzymują tradycje ZOMO. Podczas pokojowej demonstracji w Warszawie 19-letniej dziewczynie złamano rękę w dwóch miejscach. A powszechnie wiadomo, że lubią łamać, co najmniej w trzech.

Policja zamyka ludzi w kotłach, bo chce się zbiorowo dostać do programu Gesslerowej. Trochę jeszcze tych rąk połamią. A my musimy łamać sobie głowę. Nad tym jak wyjść z tego gówna.

Ilustracja: Marcin Grabia

O autorze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Głosy w dyskusji

Wybory już za:

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Znaczenie „partyjnego programu”

Wygrane kampanie PiSu w praktyce uruchamiały spontaniczne działania oddolne (by użyć ukochanego słowa z czasów „Solidarności”) nie tylko działaczy partyjnych, ale bardziej zaangażowanych wyborców PiSu. Program najwyraźniej do nich przemawiał i zostawiał miejsce na włączenie się w akcję za własną partią.

Czytaj »