Exit, ale nie Pol

Zostajemy w UE. Demonstracja w Warszawie, 10.10.21, fot. JohnBob & Sophie Press

Polska to dziwny kraj. Obecny rząd, to najbardziej eurosceptyczny rząd od 2005 roku. Nie ukrywa on ani przed swoimi wyborcami, ani przed pozostałymi Polakami oraz zagranicą (czytaj Unią Europejską), że jest przez Strasburg, Luksemburg, Berlin, Paryż, Pragę, Brukselę i inne europejskie byty prześladowany, mobingowany, obrażany a nawet molestowany

Mógłby się przecież obrazić czy unieść honorem.  Ale nie, pomimo tej oczywistej niesprawiedliwości postanowił w tej Unii dalej tkwić. Co więcej, od kilku dni wręcz krzyczy rozpaczliwie, że jest za Unią, a o Polexicie nic nie wie i takowego nie planuje.

Ponieważ jednak wszyscy dookoła o tym Polexicie mówią, po wnikliwych ustaleniach najświatlejsi politycy Zjednoczonej Prawicy, ci którzy są w rządzie i parlamencie, znaleźli wreszcie przyczynę tego stanu rzeczy.

To opozycja, zwłaszcza niejaki Winatuska, stoją za tym całym zamętem i zamieszaniem.

To totalna opozycja, chce Polskę z Unii wyciągnąć wbrew PiS i Zjednoczonej Prawicy. Ta, chociaż widzi niedoskonałości Unii, takie jak pomysł aby koniecznie przestrzegać europejskich standardów, narzuconych nam, wbrew naszej tradycji, historii, naturze i umiłowaniu wolności i polskiemu prawu oraz Konstytucji.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Gdzie jest Polska

Na przykład taka niezależność sędziów. Może i gdzieś przyjęła się i daje pozytywne rezultaty, ale u nas nawet jak się przyjęła, to rezultaty są fatalne. Zapadają wyroki, które zapadać nie powinny. Bo są niesprawiedliwe. Zdarza się nawet, że taki sędzia choć wie co powinien robić i mówić, bo przecież prokurator mu powiedział, to nie słucha się i robi co mu do głowy przyjdzie. I jeszcze używa do tego wątłego argumentu, że to zgodne z prawem albo nawet i sprawiedliwością – przecież to wbrew Prawu i Sprawiedliwości. Stanowisko rządu i Zjednoczonej Prawicy jest jasne: wszystko co nam Polkom i Polakom potrzeba, jest zapisane w Konstytucji.

To co na papierze, może oczywiście znaleźć się w życiu i standardzie – ale bez przesady. Nasz rząd jest gotów znieść to wszystko, ale coś za coś.

A więc Unia Europejska też powinna znosić i tolerować to, co robi i myśli polski rząd, który w zamian za to opłaci swoje pomysły i Polski Ład unijnymi pieniędzmi.

Były w tej kwestii jakieś wątpliwości wśród totalnej opozycji, która chociaż jest polskojęzyczna to nie rozumie interesu Polski, oraz wśród Unijnych biurokratów, którzy choć są europejscy, to nie wiedzą, że to Polska jest w Europie.

To akurat polska strona może zrozumieć, ponieważ ci biurokraci ukończyli szkoły, które nie zostały zreformowane przez polskiego Ministra Edukacji a i program w tych szkołach też układali jacyś lewacy, pozbawieni wiary i religijnego kręgosłupa moralnego i skłonna temu zaradzić poprzez ewangelizację Europy.

Ale wracając do głównej kwestii: ponieważ są stawiane Polsce jakieś wymagania i wywierana jest na nas bezprzykładna presja, a nawet jesteśmy szantażowi, to znaleźliśmy rozwiązanie, które jest idealne.

Zaakceptowała je strona Polska a więc Unia Europejska powinna zrozumieć, że jest to rozwiązanie w jej interesie. Nawet jak jeszcze tego nie rozumie, to powinna nam zaufać, bo z czasem zrozumie.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Jak na łączy drut kolczasty

A więc rozwiązanie to jest proste: Trybunał pani Julii Przyłębskiej zdecydował, że Polska będzie stosowała i przestrzegała prawo Unijne, europejskie i międzynarodowe, ale tylko tyle, ile sobie wybierze. To jakże proste rozwiązanie w oczach naszej klasy rządzącej jest rozwiązaniem kompromisowym.

Rozwiązanie, na które zasługuje Unia Europejska, to wyprowadzenie Unii Europejskiej z Unii Europejskiej i przyjęcie w to miejsce Polski. Bo przecież najlepsze dla wszystkich jest to, aby to Unia Europejska w pełni przejęła nasze standardy i żeby to prawo Unijne było zgodne z prawem polskim a nie na odwrót.

I wtedy to Czesi będą płacić nam za to, że nasza kopalnia Turów pozbawia ich wody. Ale to tylko przez kilka dni. Aż wreszcie dotrze do nich, że przecież (o czym nasza strona ich zdążyła już poinformować) już dawno zgodzili się na polskie propozycje, które były i są dla nich najlepsze. Dlaczego najlepsze? Bo polskie. 

I dlatego powinniśmy postawić sprawę jasno i zdecydowanie, tylko Unioexit z Unii jest w stanie uratować Unię Europejską przed zagładą i islamizacją oraz gnuśnością i dobrobytem.

fot. JohnBob & Sophie Press

O autorze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Głosy w dyskusji

Wybory już za:

Dni
Godzin
Minut
Sekund

Znaczenie „partyjnego programu”

Wygrane kampanie PiSu w praktyce uruchamiały spontaniczne działania oddolne (by użyć ukochanego słowa z czasów „Solidarności”) nie tylko działaczy partyjnych, ale bardziej zaangażowanych wyborców PiSu. Program najwyraźniej do nich przemawiał i zostawiał miejsce na włączenie się w akcję za własną partią.

Czytaj »