Wokanda: prawo i co prawo znaczy?

Widziane z wnętrza sądowej sali prawo przestaje być abstrakcją. Kiedy służy obronie praw jednostki, staje się potrzebne jak powietrze do oddychania. Wiele jeszcze trzeba zrobić, by prawo stało się takim fundamentem ustroju, który potrafi podtrzymać demokrację. Będzie tak wówczas, gdy każda i każdy z nas będzie mógł przed sądem dochodzić nie tylko praw "politycznych", ale również "zwykłych" - w szkole, w szpitalu, w urzędzie.

Media są ważne

Nie ma "nielegalnych demonstracji". Nie ma "przepychanek z policją". Tych i wielu innych rzeczy nie wiedzą dzisiejsze media. Pomóż nam budować takie, z których opinia kształtuje "kulturę prawną". Niech się dzięki nim znajdzie odważny sędzia - obok tych bohatersko orzekających w sprawach politycznych - który zdecyduje o adopcji przez parę jednopłciową. Niech się znajdzie taki, który uzna, że ustrój polskiej szkoły skrajnie narusza konstytucyjną wolność zarówno nauczania jak indywidualnego rozwoju. Niech normą stanie się finansowa odpowiedzialność państwa za naruszenia prawa do zdrowia przez zatrute powietrze, do ochrony zdrowia przez zrujnowane szpitale. Media kształtują kulturę prawną. O ile same ją mają.
Wesprzyj nas

Wokanda: prawo i co prawo znaczy?

Kaliskie hajlowanie. Sąd uznał Pawła K. i Piotra T. za winnych

Zdjęcie z gestem hitlerowskiego pozdrowienia było zaplanowane i odpowiednio wykadrowane, a na takie gesty i symbole w państwie demokratycznym, doświadczonym wojną nie może być przyzwolenia – orzekła sędzia Anna Zawiślak i uznała Pawła K. i Piotra T. za winnych

Sprawa toczy się od kilku lat. Trzech mężczyzn sfotografowało się z uniesioną ręką do góry, w pozdrowieniu hitlerowskim. W rękach mieli flagę z wizerunkiem krzyża celtyckiego. Zdjęcie wykonano w miejscu publicznym, a oskarżeni wyraźnie na nim pozowali.

Paweł K. i Piotr T. oskarżeni zostali o to, że w dniu 16 września 2017 r. w Kaliszu, w miejscu publicznym i przed innymi osobami, propagowali ustrój faszystowski poprzez wykonanie gestu wyciągniętej ręki, tzw. hitlerowskie pozdrowienie. Piotrowi T. zarzucono ponadto, że na swoim profilu na portalu społecznościowym, fotografię umieścił jako zdjęcie profilowe.


PRZECZYTAJ TAKŻE: Kaliskie hajlowanie


19 marca 2020 roku w Sądzie Rejonowym w Kaliszu zapadł wyrok uniewinniający dot. „hajlowania”. Sędzia uznała, iż nie ma dowodów na to, by oskarżeni propagowali ustrój faszystowski i przekonywali do niego innych ludzi. Oskarżonego Piotra T. sąd uznał winnym tego, że w celu rozpowszechnienia prezentował na portalu internetowym Facebook, dostępnym dla nieograniczonej liczby osób, zdjęcie profilowe, propagujące treści określone w art. 256 KK, tj. publicznie propagujące faszystowski ustrój państwa. 

W grudniu 2020 r. sprawa trafiła do ponownego rozpatrzenia w kaliskim sądzie.

W poniedziałek 29 marca 2021 r. w Sądzie Rejonowym w Kaliszu zapadł wyrok. Paweł K. i Piotr T. zostali uznani za winnych.


Sąd ogłosił, że uważa Pawła K. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu wyczerpującego dyspozycję art. 256 p. 1 KK i na podstawie powołanego przepisu wymierza karę 10 miesięcy ograniczenia wolności polegającą na wykonywaniu nieodpłatnej , kontrolowanej pracy na rzecz społeczności lokalnej w wymiarze 30 godzin w miesiącu. Uznaje winnego Piotra T. popełnienia zarzucanego mu czynu wyczerpującego dyspozycję art. 256 p. 1 KK, za to wymierza mu karę 8 miesięcy ograniczenia wolności, polegającą na nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na rzecz społeczności lokalnej w wymiarze 30 godzin w stosunku miesięcznym.

Ponadto sąd orzekł wpłatę w wysokości 1000 zł na rzecz Funduszu Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej od każdego z oskarżonych. Wyrok podany będzie do wiadomości publicznej.

Według sądu zdjęcie z gestem hitlerowskiego pozdrowienia było zaplanowane i odpowiednio wykadrowane. – Oskarżeni stali wyprostowani, mieli wyciągnięte ręce w geście hitlerowskiego pozdrowienia i trzymali flagę z krzyżem celtyckim – mówiła sędzia Anna Zawiślak. Posługiwali się, o czym mówił sam oskarżony Paweł K. przy poprzednim rozpoznaniu sprawy, swoistym dress codem. Krzyż celtycki obecnie nie budzi wątpliwości, że został on zawłaszczony przez ruchy neonazistowskie, czy skrajnych nacjonalistów -uzasadniała sędzia Zawiślak.

Ponieważ sprawa toczyła się od kilku lat, sąd skazując Pawła K. i Piotra T. wziął też pod uwagę ich zachowanie w trakcie rozpatrywania ich winy. W uzasadnieniu usłyszeliśmy, że obaj nie wykonali wysiłku, by zweryfikować swoją wiedzę historyczną i zrozumieć negatywny wydźwięk gestu, jakim się posługują oraz symboli jakimi się otaczają. Na takie gesty i symbole w państwie demokratycznym, doświadczonym wojną nie może być przyzwolenia.

Piotr T. miał świadomość tego co robi, gdyż jest przewodniczącym kaliskiego ONR.

Sprawę od samego początku monitorowała kaliska grupa Obywateli RP, przysłuchiwaliśmy każdej rozprawie i wielokrotnie protestowaliśmy.

Wyrok nie jest prawomocny. 

O autorze

Poprzednio w Wokandzie

Prawo w internecie

Dane Google Trends - częstość wyszukiwania haseł o sądach odpowiada najwyraźniej wyłącznie użytkowym potrzebom. Im "bliżej ludzi", tym zainteresowanie większe...

Wspieraj obywatelskie media

Od mediów zależy poziom kultury prawnej społeczeństwa, ale także wśród sędziów.
Wesprzyj nas