SB i pytanie o odpowiedzialność – uwagi do Kasprzaka
Stoi młodzież „narodowa”, obwieszona przeróżnymi akcesoriami jak jarmark bożonarodzeniowy i drze japy „Pamiętamy!”, a dzieje się to podczas obchodów kolejnej rocznicy Powstania Warszawskiego. Stojący niedaleko zasuszony staruszek, kombatant z powstania popatrzył i rzucił oczywiste dla nas słowa: ” ch…ja tam pamiętacie”. Tak, dokładnie tyle mogą te dzieciaki z tego, a nawet z naszych czasów „pamiętać”. Z pewną zgrozą muszę przyznać, zaliczam do dzieciaków dzisiejszych…czterdziestolatków. Tak, dziadersem się stałem.