Polityka: analizy, dyskusje, program

Nasze teksty mają ambicję służyć głębokiej politycznej zmianie. Chcemy, by media organizowały opinię publiczną i reprezentowały ją wobec polityków -- nie tylko rządzących. Chcemy również, by stały się miejscem rzetelnej debaty, w której wykuwa się wizja lepszej Polski, Europy i świata.

Celem jest obywatelskie społeczeństwo

Bez debaty polityka nie jest możliwa. Bez debaty publicznej niemożlliwa jest polityka demokratyczna. Bez mediów jako czwartej władzy w państwie nie ma mowy o demokracji, której instytucje należą do obywateli.

Wyobraź sobie, że zamiast bojkotować Orlen, który uczestniczy w zamachu na niezależne media, co dziesiąty wyborca opozycji przeznacza miesięcznie równowartość jednego litra benzyny na fundusz społecznych mediów.
Wesprzyj projekt obywatelskich mediów

Polityka: analizy, dyskusje, program

Nasze teksty mają ambicję służyć głębokiej politycznej zmianie. Chcemy, by media organizowały opinię publiczną i reprezentowały ją wobec polityków — nie tylko rządzących. Chcemy również, by stały się miejscem rzetelnej debaty, w której wykuwa się wizja lepszej Polski, Europy i świata.

202 i 203 – zapomniane artykuły Kodeksu wyborczego

Wybory w 2023 roku nie będą uczciwe, jeżeli nie zmienimy liczby wybieranych posłów w okręgach wyborczych. Zmiany te są potrzebne w 21 z 41 okręgów. Nie trzeba do tego zmian zasad ordynacji wyborczej. Wystarczy wykonać zalecenia Państwowej Komisji Wyborczej, które właśnie zostały przesłane do Sejmu. Teraz potrzebna jest wola polityczna i presja społeczna.  

Ostatnie tygodnie to czas wzmożonej aktywności Jarosława Kaczyńskiego. W swoich wystąpieniach przekonuje słuchaczy, co koniecznie trzeba zmienić w zasadach przeprowadzania wyborów, aby były uczciwe. Mogliśmy usłyszeć, o dodatkowych obwodach do głosowania we wsiach kościelnych, nowych zasadach liczenia głosów, wprowadzeniu centralnego rejestru wyborców, zwiększeniu liczby obserwatorów wyborczych, 100 okręgach wyborczych do Sejmu. Każdy z tych pomysłów spotykał się z dość nerwową reakcją opozycji demokratycznej, która w sprawie wyborów jest stawiana coraz bardziej pod ścianą. Na te wszystkie pomysły PiS, co jest niezbędne do przeprowadzenia uczciwych wyborów, jest jedna odpowiedź –

Należy zmienić liczbę wybieranych posłów w 21 okręgach wyborczych, co wynika wprost z Kodeksu wyborczego, a związane jest ze zmianami demograficznymi, które zaszły w Polsce od 2010 roku.

Bez tych zmian nie da się przeprowadzić uczciwych wyborów do Sejmu w 2023 roku.

Przepis na prawidłową liczbę posłów w okręgu wyborczym

Abyśmy mogli w przyszłorocznych wyborach wybierać prawidłową liczbę posłów, nie trzeba nic zmieniać w Kodeksie wyborczym. Wystarczy zastosować artykuły 202 i 203, które już tam są. Zawierają one prosty przepis, jak należy zmienić liczbę wybieranych posłów, aby odpowiadała liczbie mieszkańców. Przedstawię, jak one działają, dla okręgu wyborczego nr 20 – Warszawa II, obejmującego powiaty podwarszawskie:

  1. Dla wyborów w 2023 roku weź liczbę mieszkańców Polski publikowaną przez Państwową Komisję Wyborczą na dzień 30.09.2022 – 36 075 160.
  2. Podziel tę liczbę mieszkańców przez liczbę posłów w Sejmie, czyli 460. Wynik to 78 424 – tylu mieszkańców Polski powinno średnio przypadać na jednego wybieranego posła.
  3. Weź liczbę mieszkańców okręgu wyborczego i podziel ją przez wynik z punktu 2. Dla okręgu 20 to 1 115 626 / 78 426 = 14,23
  4. Zaokrąglij liczbę z punktu 3. do liczby całkowitej. Tylu posłów należy wybierać w tym okręgu. Wynik dla okręgu Warszawa II to 14, czyli w stosunku do wyborów z 2019 roku w tym okręgu należy wybierać o dwóch posłów więcej.
  5. Powtórz tę procedurę dla wszystkich okręgów wyborczych.
  6. W wyniku tych przeliczeń dla wszystkich okręgów możemy uzyskać liczby mandatów poselskich w okręgach, które nie sumują się do 460. W takim przypadku jest dodatkowa procedura, gdzie należy dodać lub odjąć mandaty, aby uzyskać liczbę 460 jako sumę wybieranych posłów we wszystkich okręgach wyborczych.

Wygląda prosto i takie jest, ale na koniec jest najtrudniejszy krok – zmień załącznik 1 Kodeksu wyborczego, gdzie zapisane jest, ilu posłów wybieramy, w którym okręgu wyborczym. Do tego jest potrzebna nowelizacja ustawy Kodeks wyborczy przez Sejm. Bez nowelizacji ustawy Kodeks wyborczy jest wewnętrznie sprzeczny – jeden paragraf mówi, jaka jest prawidłowa liczba wybieranych posłów w odniesieniu do liczby mieszkańców, a drugi paragraf mówi, że mamy wybierać tylu posłów ilu w danym okręgu jest zapisanych w załączniku 1 Kodeksu.  

Prawidłowa liczba wybieranych posłów w okręgach wyborczych

Stosując opisaną powyżej procedurę z artykułu 202 Kodeksu wyborczego dla całej Polski, otrzymujemy wynik — zmiany liczby wybieranych posłów są konieczne w 21 okręgach wyborczych. Obrazuje to poniższa mapka i tabela przedstawiająca okręgi wyborcze.

Rys. 1 – Okręgi wyborcze, w których wymagana jest zmiana liczby wybieranych posłów

21 okręgów wyborczych, gdzie trzeba dokonać zmian to więcej niż połowa wszystkich okręgów. Dla zobrazowania skali problemu, w 2019 roku w tych okręgach głosowało 10,65 mln wyborców, co przy łącznej liczbie oddanych głosów – 18,47 mln daje ponad 57% wyborców. Jeżeli w 2023 roku przeprowadzone będą wybory bez zmiany liczby wybieranych posłów w okręgach wyborczych, to ponad połowa głosujących Polaków będzie wybierać posłów niezgodnie z regułami Kodeksu wyborczego i konstytucyjną zasadą równości głosu wyborczego.

Pismo PKW wysłane do Sejmu, działania na najbliższe 6 miesięcy

Procedura zapisana w artykule 203 Kodeksu wyborczego właśnie została rozpoczęta. Na stronie PKW zostało opublikowane pismo, które 21 października PKW przesłała do pani marszałek Witek – TUTAJ.

Kolejny ruch należy do Sejmu. W 2014 i 2018 Sejm nie podjął dalszych działań i prawidłowa liczba wybieranych posłów w okręgach podana w piśmie PKW nie trafiła do załącznika 1 Kodeksu wyborczego. Doprowadziło to do sytuacji, gdzie w obecnej kadencji mamy pięcioro posłów dublerów wybranych wbrew zasadom Kodeksu wyborczego. Można o tym przeczytać TUTAJ.

Tym razem nie możemy do tego dopuścić i potrzebna jest presja obywatelska, aby do pani marszałek Sejmu wpłynęła inicjatywa ustawodawcza zmian w załączniku 1. Tak jak przy każdej zmianie ustawy inicjatywa ustawodawcza przysługuje Prezydentowi, grupie 15 posłów, Senatowi, rządowi, a w ostateczności 100 000 obywateli. Najprostsza wydaję się droga inicjatywy ustawodawczej zgłoszonej przez 15 posłów. Pismo PKW z 21.10.2022 jasno określa, w których okręgach wyborczych są konieczne zmiany liczby posłów. Złożenie projektu nowelizacji załącznika 1 Kodeksu wyborczego to pole do działania dla posłów opozycji demokratycznej. Inicjując te zmiany, mogą przejąć inicjatywę w dyskusji, co należy zrobić, aby wybory w 2023 roku były uczciwe. Pod takim projektem nowelizacji Kodeksu wyborczego powinni chcieć się podpisać posłowie wszystkich ugrupowań. Skoro wszystkim zależy na uczciwości wyborów, to żadna partia zasiadająca w Sejmie nie może sobie pozwolić na jawną obstrukcję zmian, które wprost wynikają z Kodeksu wyborczego.

Kodeks wyborczy określa również datę, do kiedy muszą być dokonane zmiany liczby wybieranych posłów w okręgach wyborczych w załączniku 1. Dla przyszłorocznych wyborów jest to dzień 14 maja 2023. Do tego dnia nowelizacja Kodeksu wyborczego musi przejść ścieżkę legislacyjną w parlamencie i zyskać podpis prezydenta.

Procedura zmiany liczby wybieranych posłów w okręgach wyborczych jest matematycznie prosta, a politycznie skomplikowana, bo na rok przed wyborami każe politykom zapomnieć o kalkulacjach wyborczych i wykonać zapisy Kodeksu wyborczego. Politycy wolą zapominać o istnieniu artykułu 203 Kodeksu i liczą na to, że społeczeństwo również o istnieniu tego artykułu się nie dowie. Dwa razy, w 2014 i 2018 ta sztuka się udała, teraz musi być inaczej.

Prawidłowa liczba senatorów w województwach

Zmiany liczby wybieranych posłów są konieczne dla zachowania równości głosu w wyborach do Sejmu, co jest wprost zapisane w Konstytucji. Zasada równości głosu wyborczego nie jest zapisana w Konstytucji w odniesieniu do wyborów do Senatu. Kodeks wyborczy zawiera również procedurę zmiany liczby wybieranych senatorów w poszczególnych województwach w wyniku zmian demograficznych. Proces jest bardziej skomplikowany niż w wyborach do Sejmu, bo wymaga określenia nowych granic jednomandatowych okręgów wyborczych. Pismo PKW do marszałek Sejmu wskazuje, że konieczne są zmiany w 3 województwach – mazowieckim, małopolskich i śląskim. Wariantów tworzenia nowych okręgów wyborczych może być wiele. Moją propozycję zmian opiszę w kolejnym artykule.  

Zdjęcie do grafiki: pkw.gov.pl

O autorze

Dlaczego obywatelskie media są ważne? Chwila prawdy: Google Trends - zestawienie częstości wyszukiwania polityków w internecie

W dziale Polityka

Jak będzie

Będziemy wszyscy wspierać nasz rząd. Słusznie. Bo to jest właśnie nasz rząd. Tak chcieliśmy przez

Czytaj »

Trójpodział władzy

Trójpodział władzy. To nie tylko niezawisłość sądów. To również kontrola rządu przez parlament. To między

Czytaj »

Policzmy się

11 września 2023 roku to kolejny dzień rozmów z wyborcami w ramach akcji „Policzmy się!”

Czytaj »

Stan rozmów

Jeśli wspólna lista opozycji jest niezbędna, a jest, to poważne rozmowy o niej należy prowadzić

Czytaj »

Wielkie udawanie

Nie wszyscy śledzą uważnie i interesują się sprawami publicznymi. Mają do tego prawo, choć budzi

Czytaj »

Eksperyment

KO (PO) deklaruje chęć utworzenia wspólnej listy. Inna rzecz, że te propozycje Tuska mają -na

Czytaj »
komitety obywatelskie

Rachunki krzywd i racja stanu

Podmiotem w wyborach musi być ruch obywatelski. Tylko on jest w stanie wygrać 276 mandatów, nie mówiąc o 305. I tylko on oraz jego przedstawiciele mają szansę zdobyć prawdziwe społeczne zaufanie, a ono przesądza o wszystkim. Musimy powtórzyć mobilizację i wynik z 1989 roku – inaczej przegramy wojnę nazajutrz po wygranej bitwie.

Czytaj »

Stan zagrożenia

Nad Europę i Stany Zjednoczone dotarła kolejna fala ekstremalnych upałów i towarzyszące jej inne zaburzenia

Czytaj »

Kosztowna nieobecność

Donald Tusk podsumował „na gorąco” i krótko czwartkowe „historyczne wydarzenie”, jak określił spotkanie przywódców europejskich

Czytaj »
wybory

Algorytm porażki

O Kaczyńskim, PiS-ie i całej tej zachłannej i pozbawionej skrupułów władzy pisać teraz nie będę.

Czytaj »
pieniądze za praworządność

Różne sposoby na samobójstwo

Wczorajsza „Polityka” przyniosła ważny wywiad Jerzego Baczyńskiego z Donaldem Tuskiem. Polityk w Polsce, który powie:

Czytaj »
Andrzej Duda

Orędzie Prezydenta

Oczywiście, że nie można mu wierzyć. Gdyby robił to, co powinien, by jego działania i

Czytaj »
jedna lista

Kanonada

Żądania wspólnej listy wyborczej całej opozycji powinny być adresowane przede wszystkim do KO i Donalda Tuska – bo jego wezwania do jedności to polityczna mimikra, a nie żaden realny plan. Żądania powinny dotyczyć tego, jak tę listę konstruować, by dla pozostałych partii udział nie oznaczał samobójstwa. Słychać te żądania dziś powszechnie, zwłaszcza w Gazecie Wyborczej, ale nie tylko. Tkwi w tym paradoks, o którym warto chwilę pomyśleć – dlaczego teraz, a nie np. przed wyborami w 2019 roku, skoro to wtedy sytuacja była jednoznaczna, a dzisiaj nie jest? Przede wszystkim jednak ów postulat przybrał dziś postać politycznej kanonady, w której m.in. sam wziąłem udział. Tusk wzywa, pozostali odmawiają i to oni są celem artyleryjskiego ostrzału. Jego efekt zaczyna już być widoczny w sondażach. To nie tylko niesprawiedliwie jednostronna polityczna nawalanka, ale i gra bardzo niebezpieczna. Tak grać nie wolno. Zarówno z pryncypialnych, jak i strategicznych powodów. W tej grze głosy wszystkich polityków brzmią fałszywie. Próbujmy patrzeć trzeźwo, bez uproszczeń, bez wypierania rzeczywistości. To nie jest tekst „tożsamościowy” i na pewno nie ku pokrzepieniu serc. To jest tekst o tym, jak być może da się wygrać, a jak na pewno nie.

Czytaj »
KOD; Komitet Obrony Demokracji; Prawybory

Do przyjaciółek i przyjaciół z KOD

Kandydujcie. Z obywatelskich list, nie z tych, które partie układają dla siebie. Zbudujmy obywatelską reprezentację, której głosu nie będzie już można po prostu zignorować, jak robiono to zawsze dotąd w odpowiedzi na wezwania do wspólnej listy, do prawyborów, do zdecydowanych działań poza parlamentem i do przeróżnych innych rzeczy – i jak zignorowano nasz głos z tą wyjątkową ostentacją, na którą w osłupieniu patrzyliśmy w czasie niesławnej, zawstydzającej i upokarzającej nas sejmowej owacji. Nie apelujmy już tylko do rozsądku i sumień polityków. Zmieńmy pozycje w ich kalkulacjach.

Czytaj »
aborcja

Mniejsze zło już nie istnieje

Z oskarżeniami swoich mamy oczywisty kłopot. Może jednak my wszyscy, którzy głosujemy we wciąż przegrywanych wyborach, chodzimy na demonstracje, robimy, co możemy lub chociaż myślimy, co zrobić się da, powinniśmy się wreszcie dowiedzieć, że politycy opozycji rozgrywają inny mecz niż my.

Czytaj »
Piotr Szczęsny

Kasprzak pisze do Tuska

W dniu 6 rocznicy wyborów z 2015 roku, kiedy PiS przejął samodzielnie parlamentarną większość po raz pierwszy w historii III RP (lub IV), Paweł Kasprzak w otwartym liście do Donalda Tuska formułuje 8 punktów możliwej mapy drogowej, która poprzez wyborcze zwycięstwo ma szansę zakończyć polski kryzys i polską wojnę.

Czytaj »